Strony

sobota, 31 grudnia 2016

151. SAL Kalendarz Adwentowy # 24 Deborah Donkey

W sylwestrowym nastroju wita Was Deborah Donkey :)
Jak widzicie, jestem już na finiszu :) Ostatni reniferek też już wyłania się z kanwy :)


Osiołek w towarzystwie frywolitkowych śnieżynek, które udało mi się zrobić w ostatnich dniach. Nie zdążyłam z ozdobami choinkowymi w tym roku (jak zwykle), więc wychodzę z założenia, że dopóki choinka stoi można na niej coś dowiesić :)) Wzory gwiazdeczek z internetu, głównie od mojego frywolitkowego guru - Renulka :)

Kochani, niedługo powitamy Nowy Rok :) Co przyniesie - nie wiem, ale życzę sobie i Wam, aby to były tylko dobre rzeczy:) Udanej zabawy sylwestrowej!

piątek, 30 grudnia 2016

150. SAL Kalendarz Adwentowy # 23 Alistair Alligator

Mimo przygotowań do Sylwestra jestem z kolejnym zwierzakiem zgodnie z zasadą, że na finiszu włącza się piąty bieg :) Cóż, urlop spędzam nad wyraz aktywnie (robótkowo) :D
W pełnym pędzie powstał Aligator snowboardzista :)


Ja też nie zwalniam i być może jutro będę mogła pokazać przedostatniego bohatera kalendarza :)

czwartek, 29 grudnia 2016

148. SAL Kalendarz Adwentowy # 21 Ethan Elephant

Bez zbędnego gadania przedstawiam Wam Jegomościa Słonia, bo już następny zwierzak prawie ukończony :)

A wesoła gromadka wygląda tak :)
Dziękuję za komentarze! Niebawem znów tu będę :)

środa, 28 grudnia 2016

147. SAL Kalendarz Adwentowy # 20 Odette Owl

Zwierzaki idą jak woda, a to dlatego, że do końca roku odpoczywam na urlopie, z czego bardzo się cieszę :) Pojawiła się nawet realna szansa na zrobienie wszystkich zwierzaków w tym roku :) Zamierzenie może ciut ryzykowne, ale realne :) Tło dla sowy stanowi dziś mój prezent świąteczny :) 100 motków nowiutkich, pachnących mulin DMC!!!
Ach! Jak ja kocham te niteczki :))))

Zdjęcie zbiorcze będzie jutro razem z nowym zwierzakiem, który jest już na ukończeniu :)
A nowy projekt, dla którego potrzebny był ten wspaniały nitkowy prezent, rozpoczynam symbolicznie 1 stycznia 2017 r. Jeszcze chwilę potrzymam Was w niepewności :)
Pozdrawiam serdecznie!

poniedziałek, 26 grudnia 2016

146. SAL Kalendarz Adwentowy # 19 Larry Lion

Święta jak co roku - wspaniałe, ale za krótkie, jednak wystarczyło, aby się zrelaksować i nabrać trochę dystansu do zabieganej codzienności :) Robótkowo były nawet dość produktywne, bo dziś powstał jeszcze jeden bohater Kalendarza Adwentowego: Larry Lion :) Prezentuję na gorąco, bo właściwie przed chwilą postawiłam na nim ostatnie kreseczki :)

Dwa dni świąt i dwa zwierzaki to całkiem dobry wynik :) Święta udane :)

A tu cała wesoła gromadka :) Mam nadzieje, że niedługo ktoś jeszcze do niej dołączy :) Te zwierzaki haftuje się naprawdę wspaniale!


niedziela, 25 grudnia 2016

145. SAL Kalendarz Adwentowy #18 Remy Rabbit

Jak tam święta Kochani? Moje tradycyjnie u mamy, dużo gości, ale czy biesiadowanie i kolędowanie przeszkadza w stawianiu krzyżyków? Mnie nie, a moja rodzinka też już przyzwyczajona :P
Tym sposobem prezentuje Wam słodkiego królika w świątecznej skarpecie :)

Dzisiaj trochę samotny, ale uwierzcie, że nie mam warunków do fotografowania całej kompanii:)
Zdjęcie na szybko telefonem komórkowym musi na razie wystarczyć :)
Dziękuję za piękne życzenia i zmykam świętować dalej:)

piątek, 23 grudnia 2016

144. SAL Kalendarz Adwentowy # 17 Hamilton Horse

Nawet podczas największej gorączki przedświątecznej trzeba znalezć odrobinę czasu na regenerację i tym sposobem tuż przed świętami powstał kolejny bohater Kalendarza Adwentowego :)
Poznajcie konia w najpiękniejszym sweterku na świecie :))

A tu cała gromadka w świątecznym nastroju :)

Muszę się pochwalić, że otrzymałam dziś przemiły upominek, który był pocieszajką w candy z Belle&Boo zorganizowanym przez Asię, czyli Brodziszka,  Otrzymałam przecudną zakładkę, obłędnie pachnące mydełko z lawendą i coś dla ciała, co przypadkowo okazało się moją ulubioną słodkością :) Staram się nie jeść słodyczy, ale akurat temu jednemu batonowi nie potrafię się oprzeć :)) Asiu, bardzo dziękuję! Sprawiłaś mi ogromną radość :)))

Kochani! 
Jutro już wigilia, więc zostawiam Wam życzenia błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia,
 pokoju w sercu, zdrowia, miłości , dostrzegania wielkości małych rzeczy, rodzinnej atmosfery i wytchnienia od codzienności przy naszych ukochanych robótkach :)
Serdeczności przesyłam każdej z Was :)


wtorek, 20 grudnia 2016

143. SAL Kalendarz Adwentowy #16 Gigi Giraffe

Spójrzcie kto pomagał mi ubierać choinkę :) Giggi Giraffe :)



Dziękuję za wszystkie miłe komentarze :) Cieszę się, że zwierzaczki nie tylko mnie się podobają, chociaż żałuję, że nie zdążę w tym roku wyhaftować wszystkich, więc kalendarz adwentowy powstanie w roku następnym :)
Agata Baran wzorki są darmowe i są dostępne bezpośrednio na stronie wydawnictwa
http://www.brookesbooks.com/CrossStitchFreebies2.html

niedziela, 18 grudnia 2016

142. Kartki przez cały rok - grudzień!

Przez te adwentowe zwierzaki nie pokazałam Wam jeszcze grudniowych kartek, które zrobiłam już tydzień temu w ramach zabawy u Ani Iwańskiej. Pora więc nadrobić :) W grudniu panowała pewna dowolność, tzn. osoby, które nie zrobiły wszystkich kartek miały zrobić kartki wg wytycznych z miesiąca, w którym nie brały udziału w zabawie, natomiast osoby, które wykonały wszystkie kartki mogły wybrać wytyczne z dowolnego miesiąca. Tak się złożyło, że ja należę do tej drugiej grupy, z czego bardzo się cieszę :) Byłam pilną uczestniczką i wykonałam kartki w każdym miesiącu, choć wielokrotnie udawało się to w ostatniej chwili :)
Co do wyboru wytycznych to nie myślałam długo i powtórzyłam wytyczne listopadowe. Znów potrzebowałam wszystkich z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. To tradycyjnie zaczynamy od banerków: 

Skoro listopad, to na kartkach powinny się znaleźć:
1. BROKAT - u mnie to bombka haftowana brokatowymi nićmi (i wcale nie była to mulina, tylko zwykle nici brokatowe do szycia), Aida z błyszczącą nitką i odrobina brokatu na świątecznym napisie od naszej Moniki - Igiełki MB 
Wyszło tak:




2. Mapka wymyślona przez Anię + brokat. U mnie znowu hafcik :) Tym razem Aniołek, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia na moim ukochanym Belfaście 32 ct. Prawda, że piękny ? :)


I gotowa karteczka:
I zbliżenie, żeby widać było brokat:


3. Ptaszki. Z tej kartki jestem najmniej zadowolona, ponieważ w ogóle nie miałam na nią pomysłu.Oczywiście powstał mały hafcik, ale dalej już było tylko gorzej...



I jeszcze zdjęcie zbiorcze dla Ani:

A to wszystkie kartki bożonarodzeniowe, które zrobiłam w trakcie zabawy. Powstało ich 18 sztuk:


Jak Wam się podobają? Muszę powiedzieć, że ja jestem z nich dumna, mimo tego, że do cudów, które tworzą scrapujące dziewczyny bardzo mi daleko :) Chociaż szczerze mówiąc nie wiem, czy to kwestia umiejętności, czy bardziej posiadania odpowiednich narzędzi i materiałów. Może moje kartki byłyby dużo ładniejsze, gdybym posiadała te cudne wykrojniki, piękne tekturki, dziurkacze  i przydasie :) Nie posiadam i jestem dumna z tego co udało się stworzyć :) Nie ma tez powodu do narzekań bo przez ten rok wzbogaciłam się o 2 dziurkacze i pieczołowicie zbierałam wszystkie tasiemki, guziczki i przydasie :))) Chociaż i tak królował haft (i tak już zostanie) :)

Ale zabawa się skończyła i bardzo serdecznie chciałabym podziękować organizatorce za jej wymyślenie i prowadzenie. Dzięki Tobie Aniu nie dość, że mam zapas kartek, to w znacznej mierze udało mi się wykorzystać zalegające kanwy i muliny bez numerów, które leżały nieprzydatne od długiego czasu.
Warto było dla takiego efektu :)

Ja już dziękuję za udział w zabawie, chociaż Ania zadeklarowała jej kontynuację w 2017 r. Ja jednak w przyszłym roku chciałabym się skupić na większych projektach, chociaż nie wykluczam popełnienia również jakiejś kartki :)

A wszystkie kartki bożonarodzeniowe powstałe w tej zabawie powędrowały na charytatywny kiermasz świąteczny. Takie zresztą było założenie od samego początku udziału w zabawie i dlatego taka byłam zdyscyplinowana i nie opuściłam żadnego miesiąca zabawy ;) Mam nadzieję, że pomogą choremu maluszkowi :)

sobota, 17 grudnia 2016

141. SAL Kalendarz Adwentowy #15 Rascal Raccoon

Spać nie mogłam przez to co się działo w Sejmie i pod Sejmem i w efekcie mam szopa pracza - ciasteczkożercę:

Dokąd idziesz Polsko ? :(

piątek, 16 grudnia 2016

140. SAL Kalendarz Adwentowy #14 Cassie Cow

Pomimo gorącego okresu przedświątecznego i mnóstwa obowiązków i rzeczy do zrobienia mam straszną ochotę na haftowanie :) To chyba dzięki Wam :) Dziękuję za gorący doping i wszystkie przemiłe komentarze :) Ten moment, kiedy zaglądają do mnie coraz to nowe osoby jest tak miły i dodaje mi takiego "powera", że może zamiast gadać, po prostu zaprezentuję kolejnego zwierzaka :) - to Cassie Cow :)

Elegancka z niej gospodyni, prawda ? :)


Dziękuję Kochani, że jesteście :))) Do sklikania niebawem :)

środa, 14 grudnia 2016

139. SAL Kalendarz Adwentowy #13 Colin Cardinal

Szybciutko chwalę się kolejnym zwierzakiem z kalendarza adwentowego :) Sama jestem ciekawa ile jeszcze zwierzaków uda mi się zrobić do świąt ? :)
Colin Cardinal:


Fajna gromadka się już zebrała :)

Dziękuję, że kibicujecie :) Buziaki!

poniedziałek, 12 grudnia 2016

138. SAL Kalendarz Adwentowy #12 Sophie Squirrel

Przez weekend udało mi się poczynić kolejnego zwierzaka - Wiewiórkę Sophie :) Biedaczka nie mogła się doczekać ładnego zdjęcia, bo pogoda ostatnio wyjątkowo nie sprzyja  - buro, ponuro i ciągle pada. A zresztą lepszego nie będzie, bo jak wychodzę do pracy to jeszcze ciemno, a jak wracam to już ciemno... Też tak macie? Niechże więc będzie już w tej czerni:


Ach, jak ja już tęsknię za słońcem! Albo chociaż za śniegiem, który choć trochę rozjaśni krajobraz :)

sobota, 10 grudnia 2016

137. SAL Kalendarz Adwentowy #11 Fitzwilliam Frog

Czy Wam też czas pędzi jak szalony?! Nie mogę z niczym zdążyć, a tu święta tuż, tuż! Takie miałam plany na ozdoby świąteczne, a wyjdzie pewnie jak co roku, że na planach się skończy...
Tymczasem przedstawiam Pana Żabę, który z numerem 11 dołączył do kompanii z  kalendarza adwentowego :)
Wymęczony cały tydzień, bo przed świętami czasu na haftowanie jak na lekarstwo.

Zmykam, bo do jutra muszę zrobić kolejny ważny projekt :) A tu czas goni i goni..

czwartek, 8 grudnia 2016

136. Golden Kite "Odalisque" [74]

Jak tylko mam dłuższą chwilę, którą mogę przeznaczyć na haftowanie, sięgam po Odalisque. Tak bym chciała ją wreszcie skończyć! Kolejny duży projekt mam na widoku :) Dlatego właśnie ostatnie kilka weekendów poświęciłam głównie jej i w efekcie mogę ogłosić, że kolejna strona schematu skończona :)
To to już 74 strona! Wow :) Niedużo już zostało :)
To zapraszam na prezentację :) W takim stanie pokazywałam ją ostatnio:

A tutaj bieżące postępy, w przedświątecznej odsłonie:
Szalonej różnicy nie ma, chociaż przybyło ok. 418 000 krzyżyków :) Ot, troszkę piórek u łabądka :)

Tu na zbliżeniu:
A tu w odrobinę większej perspektywie :)
Oj, trzeba wielkiej cierpliwości do haftowania takich kolosów...
Dziękuję wszystkim serdecznie za odwiedziny w moich skromnych progach i tyle ciepłych i serdecznych komentarzy :) Każdy pozostawiony przez Was ślad jest dla mnie bardzo ważny i strasznie mobilizuje mnie do działania :) Cieszę się, że jesteście i jest mi szalenie miło, że zagościły u mnie nowe osoby :) Rozgośćcie się i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej :) Wszystkim przesyłam serdeczne uściski :)