Wpadam dziś na chwilę pokazać Wam kolejnego zwierzaka do Kalendarza Adwentowego. Oto Kangurek Kenny :)
Wszystkich zwierzaczków jest już - a raczej dopiero - 9.
Postanowiłyśmy z córką, że powstaną z nich woreczki do kalendarza adwentowego w formie świątecznych skarpet. Niestety już raczej nie w tym roku... Chociaż zwierzaki mam zamiar haftować dalej, zobaczymy ile uda się zrobić do świąt :) Tymczasem powstają też kolejne świąteczne ozdóbki. Na zdjęciu aniołek z gliny samoutwardzalnej pomalowany przez moją córeczkę. Jak się wyraziła to "prototyp", myślę jednak, że całkiem udany :)
Zmykam do moich ukochanych xxx :)
Imprezowy kangur wymiata :P
OdpowiedzUsuńKangurek jest świetny:-)
OdpowiedzUsuńŁadny ten aniołek:-) Muszę poczytać o tej glinie:-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Kangurek w okularach jest słodki, no ale przecież oni mają u siebie teraz lato 😀
OdpowiedzUsuńPiękny prototyp 😀
Kangurek bardzo fajny
OdpowiedzUsuńWitam :) Prześliczne hafciki, sama nie wiem czy jeżyk czy świnka czy wielbłąd ładniejszy:) Aniołęk wcale nie wygląda na prototyp :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńFajny kolejny hafcik. Ja haftuje je wybiórczo ;) Pomysł na kalendarz fajny.Pozdrawiam cieplutko :D
OdpowiedzUsuńcudna kolekcja! jak na kangura przystało obchodzi święta w iście australijskim stylu 8-)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja! Zakochałam się w Twoich Haftach <3
OdpowiedzUsuń