Mimo bardzo zajętego listopada kolejna kartka wzoru Odalisque spadła. Hura!
Ale to tylko dlatego, że była to malutka kartka :) Skrawek wzoru wielkości ok. 2x6 dziesiątek xxx.
Każdy postęp cieszy i przybliża do celu :) Z radością mogę ogłosić, że został już tylko ostatni rząd wzoru, a to oznacza, że w 2018 roku na bank skończę ten haft :) Nie może być inaczej!
Zdjęcia ponure, bo świat ponury... Nie pamiętam już, kiedy ostatnio widziałam słońce :(
Spódnica skończona :) Zostało do wyszycia tylko tło :)
I koniec sesji, bo inny model zaczął się rozpychać :P
Na koniec porównanie postępów:
Podsumowanie walki z UFOK-ami leci do Kasi :)
jejku jakie cudo powtarzam cudo:)
OdpowiedzUsuńPięknie przybywa. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego haftu i Twojej cierpliwości;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Niezmiennie podoba mi się i cieszą mnie Twoje postęy w tym hafcie. Teraz to już "polecisz sprintem" ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niezmiennie jestem zachwycona tym haftem! Piękny, piękny, piękny :)
OdpowiedzUsuńWspaniały, a koniec to już jest po prostu na wyciągnięcie ręki :)
OdpowiedzUsuńObraz cudnej urody :) Podziwiam Twoją cierpliwość i wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękny jest ten haft, a i jego rozmiar robi wrażenie! CUDO!!!
OdpowiedzUsuńAleż już jest cudnie. Jesteś na ostatniej prostej :)
OdpowiedzUsuńPiękna rzecz... kończ szybko :D
OdpowiedzUsuńJa to się już końca tego haftu doczekać nie mogę. Bardzo, bardzo kibicuję, mam nadzieje zobaczyć go jednak wcześniej niż przed końcem przyszłego roku.
OdpowiedzUsuńmargoinitka.pl
Trzymam kciuki, będzie cudo!
OdpowiedzUsuńWyszywanie tła to nuda. Ale mam nadzieję, że zmobilizuje Cię szybki koniec.
OdpowiedzUsuńWybrałaś bardzo piękny i niezwykły wzór.Niecierpliwie czekam na koniec.
No to już niedługo oprawionym będziesz się chwalić - zostało już tylko tyci ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
Piękny haft, jestem pod wrażeniem. Przeczytałam teraz, że to haft, który zaczęłaś w 2006, podziwiam za wytrwałość, nie mogę się doczekać końca! pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! Koniec już tuż tuż. Cudowny haft!
OdpowiedzUsuńCudeńko. Pamietam początki, a teraz juz prawie finiszujesz. Tak niewiele zostało 😀
OdpowiedzUsuńCudowny haft jestem pod wrażeniem. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpięknie teraz przybywa, dasz rade!! jak to wyszywasz, na ramce?
OdpowiedzUsuńPięknie przybywa :) mi też przydałaby się taką motywacja na przyszły rok bo kilka dużych projektów zalega w szafie :)
OdpowiedzUsuń