1. Kiedy wrzesień, to już jesień, wtedy jabłek pełna kieszeń.
2. Jak we wrześniu krety kopią po nizinach, będzie wietrzno, ale lekka zima.
Wybrałam przysłowie nr 1, a jabłka to moje ulubione polskie owoce :) Hafcik malutki, bo czasu brakowało :) Swoje przeznaczenie znajdzie za jakiś czas na kartce.
Ściegiem dodatkowym była mereżka. Koniecznie muszę ją jeszcze raz przećwiczyć na lnie, wraz z wyciąganiem nitek :)
Zmykam kibicować, bo wygrywaaaamy :))) Polska, Polska!!!
Jakie ładne jabłuszko, nawet ma listeczki :) Moje też ażurowe:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny hafcik i takie inne jabłuszko. :)
OdpowiedzUsuńBrawo nasi!!!
Pozdrawiam ciepło.
Ja też bardzo lubię jabłka, a Twoje wygląda smakowicie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Śliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńUrocze jabłuszko, a które to ta "mereżka"?
OdpowiedzUsuńDobrze kibicowałaś, bo wygraliśmy :-))))))
Pozdrawiam serdecznie :-)
Cudne to Twoje jabłuszko :)
OdpowiedzUsuńJakie urocze jabłuszko, aż by się je zjadło :)
OdpowiedzUsuńsłodkie jabłuszko, na pewno pracochłonne
OdpowiedzUsuń