W ramach czwartej lekcji kochania frywolitki ćwiczyłyśmy sznureczek.
U mnie znów powstała zakładka, która będzie dodatkiem do książkowego prezentu pod choinką :)
Tym razem zakładka śnieżynkowa, w sam raz będzie służyła podczas długich zimowych wieczorów, które najchętniej spędzamy z książką :)
Wzór śnieżynki ze starej książki DMC Library TATTING.
Nitka Lizbeth 20 col. 186.
Lekcja odrobiona :) Lecę nakarmić żabkę u Reni :)
świetny wzór i perfekcyjne wykonie:)
OdpowiedzUsuńZakładek nigdy dość to wiem na pewno:)
dziekuje ze jesteś z nami i pozdrawiam serdecznie
Cudna zakładka w pięknych kolorkach. Na pewno osoba obdarowana będzie nią zachwycona :)
OdpowiedzUsuńCudna jest ta śnieżynka z tych cieniowanych nici.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piekna. Tez tak chce, ale nie umiem-(
OdpowiedzUsuńPodziwiam za każdym razem. Śliczna zakładeczka i fajna w tych kolorkach :)
OdpowiedzUsuńCudna :)
OdpowiedzUsuńŻe tak powiem kolokwialnie- wypas! :)Fajne kolorki, ale przede wszystkim sam fakt frywolitkowania... Szacun jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że taki prezent sprawi ogromną przyjemność. Zakładka śliczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness <3
sama radość czytania
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka,w sam raz na prezent 😃
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Prześliczna zakładka, a te kolory! Cudo! :)
OdpowiedzUsuńOjej, ślicznie wyszła. Aż miło mieć taką w ksiażce i od czasu do czasu spoglądać na nia :)
OdpowiedzUsuńCieniowana nitka sprawiła, że zakładka radosna - piękna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczna zakładka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakoś mi umknął ten post, a tutaj takie piękno. Śliczna zakładka, a ich nigdy dość, jest super. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuń