W kwietniu powstała kolejna frywolitkowa bombka:
Korzystałam ze schematu Koroneczki => KLIK, ale musiałam go trochę zmodyfikować, bo ubierałam większą bombkę (80mm).
A teraz rozliczenie noworocznych postanowień w marcu, czyli zabawa z Małą Mi:
- Publikować posty na blogu nie rzadziej niż 1 raz w tygodniu. => Zrealizowane z nawiązką, bo w kwietniu opublikowałam aż 20 postów :D
- Systematycznie co miesiąc stawiać krzyżyki w ASiT. => Zrealizowane! Mniej niż bym chciała, ale to w systematyczności tkwi moc :D
- Skończyć haftowanie Odalisque. => Klapa! w kwietniu znów nie miałam w rękach Odaliski, ale już mi jej brakuje..
- Wyhaftować przynajmniej 1 wzór z prezentów otrzymanych od Mikołaja :) => Znów klapa... Dlatego nie warto robić zapasów..
- Wyhaftować 10 kwadracików kołderkowych lub celinek. => Udało się wyhaftować aż dwa, które pokazywałam TU i TU :) W sumie mam więc 6 :)
- Wytrwać w zabawach blogowych, do których się zapisałam :) => Wytrwałam prawie we wszystkich :P Jedynie lekcji "Kocham Frywolitkę" nie odrobiłam, ale to dlatego, że nie wpadło mi w ręce żadne kółeczko, któe mogłabym opleść ;) Postaram się nadrobić :o
- Spróbować Needlepointa, bo to technika, którą od dawna skrycie podziwiam np. u Tereni, a ostatnio u Uli :) => Znów Klapa!
Dalej oswajać swoją maszynę do szycia i opublikować w tym roku przynajmniej 2 posty z uszytkami mojego autorstwa :D=> Punkt ten wykreślony = minimum zrealizowane :)- Odświeżyć szatę bloga, a przede wszystkim stworzyć zakładkę z galerią moich prac. Niestety jestem kiepska w poruszaniu się po blogspocie od środka, ale muszę się w końcu nauczyć :) Ileż można prosić dzieci o pomoc :P => Znów nici z tego:(
- Bardziej polubić się ze swoim kontem na Instagramie i Facebooku i na bieżąco pokazywać tam co się u mnie aktualnie dzieje. Zauważyłam, że większość blogerek częściej jest aktywna w mediach społecznościowych (przecież to szybciej!), u mnie jest odwrotnie. Cóż, jestem z pokolenia BC :) => Niestety czasu nie starcza...
- Pojechać do Łodzi na wystawę "Inspirujemy kolorem".
- Pojechać na Warsztaty Twórczo Zakręcone w Ustroniu - choć to raczej marzenie, niż plan :) => 11 i 12 to postanowienia na przyszłość :)
Jaka śliczna bombeczka i na jakim pięknym tle :)
OdpowiedzUsuńbombka śliczna:)
OdpowiedzUsuńmoje frywolitkowe wzory na bombki czekają na lepsze czasy:) totalnie brak czasu
Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
Frywolitka to dla mnie cud świata. Szczerze podziwiam za tę umiejętność:)
OdpowiedzUsuńBombka wygląda cudownie:)
Bombka jest fantastyczna :) A z realizacją postanowień całkiem dobrze Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńFrywolitka to technika, której musze sie jeszcze nauczyć. Niestety od lat tylko mówię. Ta bombka ma klasę ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam cię za systematyczność. Małymi kroczkami realizujesz swoje postanowienia
Bombka super, cudna jest, ale jezeli chodzi o frywolitkę, to nie może być inaczej. A z ilości zrealizowanych postanowień i tak możesz być dumna. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości w realizacji postanowień, całkiem dobry wynik.
OdpowiedzUsuńBombka marzenie jest piękna!
Pozdrawiam
Piękna bombka!
OdpowiedzUsuńI podziwiam za wytrwałość i udział w tylu projektach :)
Podziwiam Twoją pracowitość a właściwie dobrze zorganizowany czas .
OdpowiedzUsuń