Strony

piątek, 4 stycznia 2019

Podsumowanie dorobku i postanowień na 2018 r. :)


Czas podsumować miniony rok :). Na pewno był bardzo pracowity :D
Był to dla mnie bardzo udany rok w każdym aspekcie :) W pracy awansowałam na kierownicze stanowisko, w życiu osobistym  minęło 20 lat jak jestem szczęśliwą żoną swojego męża, a na polu rękodzielniczym również wiele dobrego się działo - i skupmy się na tym :))

Największym sukcesem hafciarskim minionego roku jest to, że moja Odalisque w końcu (po 12 latach !!!) doczekała się finału :)) Szczerze mówiąc miałam milion momentów zwątpienia, czy to się w ogóle uda, ale udało się i niedługo zaprezentuję ją we wszystkich szczegółach.

Kolejnym sukcesem jest systematyczne stawianie krzyżyków w ASiT :) Statystycznie, po 2 latach haftowania jednej pracy istnieje duże ryzyko, że haft się znuży, odpodoba, czy z innych względów trafi do szuflady i stanie się UFOK-iem. Tu muszę z satysfakcją stwierdzić, że nic takiego się nie przydarzyło i haftowanie ASiT sprawia mi taką samą przyjemność jak na początku (czego nie mogłam niestety powiedzieć o Odalisce). Rok 2018 zakończyłam na 59 171 krzyżykach i jest to 8/104 strona papierowego wzoru. Przez rok przybyło tyle:
Rok 2018 obfitował również w wiele fantastycznych blogowych zabaw, w których z przyjemnością brałam udział:

  • Tajemnicze haftowanie z Zimną :) Ach, jakie to były emocje co też takiego haftujemy :)) Okazało się, że przepiękną klepsydrę projektu Marii Brovko :)



  • "Podróże z haftem" zainspirowane przez Zimną, w które zabrałam haft "Poppies" Inny Peshkovej, a końcowym przystankiem tej podróży była wystawa DMC "Inspirujemy kolorem" w Łodzi, na której mój mały hafcik otrzymał wyróżnienie :)) 
oraz kilka zabaw kartkowych:
  • u Uli kartkowanie wg mapek
  • u Inki w liftowanie kartek
Nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła nowych projektów :) Jesienią na tamborek wskoczyły figi z robalkiem Ekateriny Volkowej. To będzie prawdziwe hafciarskie wyzwanie, bo we wzorze aż roi się od petit pointów wszelkiej maści ;) Od pierwszej prezentacji (TU) krzyżyków już trochę przybyło, więc niedługo druga odsłona :)

Były też inne małe hafty :) 10 kwadracików zapasowych poleciało do projektu "Kołderki za jeden uśmiech". Uwielbiam wyszywać te wesołe dziecięce motywy :)
Na koniec roku ozdobiłam torbę, którą dostałam od DMC w nagrodę za posłanie pracy na wystawę do Łodzi :)
Niestety dorobiłam się też UFOK-a, o którym przypomniałam sobie dopiero na jesieni dzięki Iwie.
To zakochane Elfy od Nimue, zaczęte jeszcze w 2017 r. Ostatni raz pokazywałam je w styczniu 2018 r. w TYM poście.
Jak Iwa zaczęła również haftować te elfy, to zmobilizowała mnie notkami na swoim blogu do wyciągnięcia mojego haftu. Dostawiłam trochę krzyżyków w listopadzie, ale nie zdołałam ukończyć tego haftu. Ba... nawet nie pokazałam kolejnych postępów, a mam już robalka i zarysy postaci elfów i trochę księżyca. Nadrobię to w styczniu :)


Oprócz haftu, moją drugą miłością jest frywolitka. Tu dorobek skromniejszy, ale podjęłam wyzwania:
 
  • Hand Made świętuje cały rok  u Reni, w ramach której robiłam gatki na bombki :)
Próbowałam też uczyć się szycia, choć to ze średnim skutkiem :P
Jak pamiętacie, dzięki motywacji Reni i jej zabawy Hand Made świętuje z Małą Mi, na początku roku 2018 ogłosiłam swoje postanowienia => w TYM poście. Co miesiąc starałam się podsumowywać bieżącą realizację postanowień, ale poniżej ich ostateczne rozliczenie :)) Wiadomo, na 100 % nie liczyłam, ale jak mi poszło?? Sama jestem ciekawa: 
  1. Publikować posty na blogu nie rzadziej niż 1 raz w tygodniu.  => ZALICZONE!
  2. Systematycznie co miesiąc stawiać krzyżyki w ASiT.  =>ZALICZONE!
  3. Skończyć haftowanie Odalisque.  => ZALICZONE!
  4. Wyhaftować przynajmniej 1 wzór z prezentów otrzymanych od Mikołaja :)  => 50/50 tj. przyznaję sobie pół punktu, bo jeden z wzorów przynajmniej zaczęłam :)
  5. Wyhaftować 10 kwadracików kołderkowych lub celinek. => ZALICZONE!
  6. Wytrwać w zabawach blogowych, do których się zapisałam :)   => ZALICZONE!
  7. Spróbować Needlepointa, bo to technika, którą od dawna skrycie podziwiam np. u Tereni, a ostatnio u    Uli :)  => 0/100
  8. Dalej oswajać swoją maszynę do szycia i opublikować w tym roku przynajmniej 2 posty z uszytkami mojego autorstwa :D   => ZALICZONE!
  9. Odświeżyć szatę bloga, a przede wszystkim stworzyć zakładkę z galerią  moich prac. Niestety jestem kiepska w poruszaniu się po blogspocie od  środka, ale muszę się w końcu nauczyć :) Ileż można prosić dzieci o  pomoc :P   => 0/100
  10. Bardziej polubić się ze swoim kontem na Instagramie i Facebooku  i na bieżąco pokazywać tam co się u mnie aktualnie dzieje. Zauważyłam,  że większość blogerek częściej jest aktywna w mediach społecznościowych  (przecież to szybciej!), u mnie jest odwrotnie.  Cóż, jestem z pokolenia  BC :)   => Hmm. nie polubiłam się, ale też nie zniknęłam zupełnie, więc powiedzmy 50/50.
  11. Pojechać do Łodzi na wystawę "Inspirujemy kolorem"  - ZALICZONE!
  12. Pojechać na Warsztaty Twórczo Zakręcone w Ustroniu - 0/100
Chyba nie jest tak źle? Z 12 postanowień 7 zrealizowanych w pełni, 2 częściowo, a tylko 3 w ogóle :)

Postanowień na 2019 r. nie będzie, bo dość zmęczyła mnie realizacja tych z 2018 :D
Za to będą plany, ale o tym w następnym poście :D

29 komentarzy:

  1. Podziwiam, podziwiam i jeszcze raz podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana cały post aż miło się czyta!! Gratuluję wszystkich sukcesów i życzę kolejnego również wspanialego roku!

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniały rok u ciebie :) bajeczne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu, masz wspaniały hafciarski rok za sobą! Jestem pod ogromnym wrażeniem ilości prac, które zrobiłaś. No i tak Odalisque! No napatrzeć się nie można! Życzę Ci aby ten rok był równie obfity w hafty, jak i poprzedni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że wyciągnęłas z otchłani szuflad Zakochane elfy. Cudny wzór i szkoda by było, żebys go nie dokończyła.
    A dorobek rękodzielniczy imponujący. Chylę czoła.
    Jola

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, podziwiam i gratuluje pracy-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeju ile prac udało Ci się wykonać! To był bardzo pracowity rok! Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale piękne podsumowanie, a jaka ilość pieknie wyhaftowanych prac, jestem pod ogromnym wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki wspaniały rok :) ile prac pojawiło się w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak sobie spaceruję dziś po blogach i zajrzałam tu do Ciebie. Dech mi zapiera na widok tylu prac! To niesamowite, że tyle wspaniałości powstało. Gratuluję wyróżnienia w Łodzi-fantastyczna praca!!! Serdeczności zostawiam na każdy dzień 2019 roku i będę zaglądać częściej:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Imponujący dorobek. Piękne prace.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasiu, wspaniały rok za Tobą!
    Imponuje ilość i piękno Twoich prac.
    Życzę, aby bieżący był jeszcze lepszy :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały rok za Tobą :) Gratuluję wypełnienia tylu czaso i pracochłonnych postanowień - a najbardziej chyba Odaliski :)
    Co do ASiT i nudy... to akurat przy tym wzorze nie ma o niej mowy! To tak jakby co jakiś czas wyszywać nowy obraz ;)

    Właśnie podziwiałam u Ewy Twoją bombkę z frywolitką - dla mnie mistrzostwo świata! Ja się zatrzymałam na etapie kolczyków i bransoletek, nawet zrobienie serwetki mnie przerosło...

    Kolejnego pięknego i twórczego roku Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspanialy tworczy rok. Wyroznienie zaslużone!!! Podziwiam za te kolosy. Czytajac ze już 8 strona ze stu jestem w szoku czy tyle stron wogole da sie wyszyć. Ja majac 12siedze i dłubię to wieki bo po kilki jakos mi sie odechciało ale w tym roku zamierzam wreszcie ukończyć. Pozdrawiam😀

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow, wielkie gratulacje, jesteś bardzo pracowita i piękne rzeczy tworzysz :-) Brawo, brawo, barwo, za realizację tak wielu planów. Możesz być z siebie dumna :-) Z wielką przyjemnością pooglądałam wszystkie prace w jednym miejscu, robią wrażenie i to wielkie. Gratuluję udanego roku i życzę żeby kolejny był niemniej dobry, a może nawet odrobinkę lepszy :-) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za udział także w mojej zabawie/nauce :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  18. łał...pracuś z ciebie,powodzenia w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  19. Ile ma godzin Twoja doba? Chyba jakoś więcej niż zwykła. Policzyłam - i naliczyłam 113 prac hafciarskich i 24 frywolitkowe. Jestem pod wrażeniem, i to ogromnym.
    Odalisque - klękajcie narody!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale wspanialy rok za Toba Kasiu, ile zrealizowanych projektow, ile karteczek, wspaniala galeria prac. Pozdrowionka serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak patrzę i patrzę i zastanawiam się czy Ty śpisz, jesz i żyjesz codziennością?
    Stworzyłaś bajkowy świat z taką ilością wspaniałych prac, że aż dech człowiekowi zapiera ! Te duże projekty, hafty które dla mnie są czymś nieziemskim.
    I w tym wszystkim jeszcze zechciałaś bawić się w choinkowe maleństwa...
    Chylę czoła Kochana...nisko i z szacunkiem :)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  22. ja pierdylę, że tak powiem...robi wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wielki pokłon dla Ciebie i Twojej pracy, chylę czoła.
    Wielkie prace zadziwiają, ale zadziwia też ilość drobnych haftów i ich zagospodarowanie.
    Podziwiam Cię i podziwiać będę, choć czasami bez słów.
    Reszta w mailu.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  24. Tyle prac,niesamowite i takie piękne,podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale cudowny i liczny dorobek ,swietnie :)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  26. Jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem, przeglądając ten post... Giganty są niesamowite - zrealizowanie Odaliski po 12 latach pocieszyło mnie, że być może i ja skończę kiedyś swojego kolosalnego HAED-a, na razie prace nad nim trwają już ponad dwa lata... No i te wszystkie większe i mniejsze hafty - cuda! Dzięki Tobie wyłapałam też kilka ciekawych nazwisk rosyjskojęzycznych hafciarek - będę musiała sprawdzić, gdzie można zdobyć ich wzory, poszukać ich sklepów czy czegoś podobnego. Chociaż jak zacznę haftować jeszcze więcej, mąż chyba wystawi mnie z domu... Gdyby jeszcze tylko z haftu dało się wyżyć :P
    Pozdrawiam serdecznie i będę wracać i podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zrobiłaś super podsumowanie :).

    Wiele pięknych prac zrobiłaś i jaka różnorodność :).

    Trzymam kciuki za następne plany :).

    OdpowiedzUsuń
  28. To był bardzo bogady rok - piękne prace!

    OdpowiedzUsuń