Strony

piątek, 31 maja 2019

Choinka 2019 - 5/12

Czasem, nawet jeśli się chce, to nie można zdążyć :)) Dlatego, tuż przed zamknięciem żabki w zabawie "Choinka 2019" u XGalaktyki dodałam jedynie zdjęcie samych hafcików, pilnowanych przez mojego kota :)
Zawieszki z nich powstały wczesnym rankiem w Dzień Dziecka, aktualizuję więc post, żeby pokazać Wam efekt końcowy :) Zawieszki w tym samym stylu, co wcześniej pokazywane, do tzw. kompletu :) Styropianowe bazy i hafty z broszury "La grande histoire de Noël N°2" Veronique Enginger.





Tym razem powstały dwie takie same, ponieważ pomyślałam sobie, że jedną z nich chętnie podzielę się z blogową koleżanką Ewką :)

czwartek, 30 maja 2019

Hafty i przysłowia 2 - maj

Bardzo lubię zabawę u Splocika, dlatego poczyniłam malutki hafcik, choć mało ostatnio mnie na blogu. Mam tu jednak dodatkową motywację, bo połączyłam przyjemne z pożytecznym i w ramach tej zabawy haftuję aplikacje na Celinki.
Samo jakoś tak wyszło, bo często nie miałam pomysłu jak zagospodarowywać takie maluchy :)
A oto, co Splocik zadała w tym miesiącu:

Przysłowia na MAJ, to:
1. Jeżeli Cię wilk zaprasza, idź do niego, ale zabierz ze sobą psa. 
2. Kwiat pachnie, gdy rozkwita, nie wówczas, gdy usycha. 

Ja wybrałam przysłowie nr 2 i zinterpretowałam je hafcikiem kwiatów na gałęzi drzewa, które rozkwitły na wiosnę, a śliczny rajski ptaszek przyfrunął je powąchać :) Taką piękną, pachnącą wiosnę mamy zwykle w kwietniu i na początku maja - uwielbiam ten czas!
Hafcik projektu jest Маргарита Шелихова. Rozmiar haftu to 77x65 xxx, rozpisany jest na 12 kolorów DMC, ja jednak nie korzystałam z tej rozpiski i w całości dobierałam kolorystykę samodzielnie z resztek nici (głównie Ariadna).
Tak jak pisałam wyżej hafcik jest przeznaczony na akcję "Szyjemy celinki dla chłopca i dziewczynki".
Wykorzystałam zalegające muliny, więc zgłaszam go również do wyzwania "Wymiatamy resztki":

niedziela, 26 maja 2019

A Stitch in Time! [28]

Wypadałoby pokazać wreszcie postępy w moim HAED-ie zanim się miesiąc skończy... :D

Zastanawiacie się pewnie, dlaczego mnie tutaj tak mało? Cóż,  moje życie kręci się teraz wokół zupełnie innych spraw.
A ponieważ doba ma ciągle 24-godziny, to naturalną koleją rzeczy hobby zeszło na plan dalszy, ustępując miejsca sprawom ważniejszym :)

Na szczęście nie porzuciłam igły całkowicie :) Dziś, z dużym opóźnieniem, pokażę miesięczne postępy w pracy nad ASiT. Zdjęcia pochodzą z długiego 1-majowego weekendu.

ASiT systematycznie rośnie :)
Pomału zbliżam się już do końca górnego paska (a przypominam, że haft ma 1 metr szerokości :o).

















Z poniższej statystyki wynika, że mam już zrobione 12,22% wzoru (fajna liczba :P).
A tak to wygląda w porównaniu z poprzednim miesiącem: