Strony

poniedziałek, 20 lipca 2020

Ekaterina Volkowa - Figi z żukiem #9, czyli Nowy haft na Nowy Rok - podsumowanie czerwca

Byłabym zupełnie zapomniała pokazać czerwcowych postępów w moich figach, które haftuję w ramach zabawy "Nowy haft na Nowy Rok" zorganizowanej przez Anię z bloga Kreatywna TV.
W zasadzie postępy mizerne, bo przybył tylko kawałek gałązki, ale nawet to cieszy :) Bardzo podobają mi się zdjęcia w plenerze, bo te figi wyglądają jak żywe :))

Brnę dalej, do finału :)
 
 Dla porównania, było tyle:
Teraz jest tyle, więc bez szału :) Ale niedługo zaczynam urlop, więc może uda się im poświęcić więcej czasu :)
Pogoda na razie nie rozpieszcza... :(
















13 komentarzy:

  1. Świetny jest ten wzór, bardzo podobają mi się te kolory. Miłego wyszywania życzę i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny haft, figi to wspaniałe owoce. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy haft, pikseloza fioletow spora.Milego urlopu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Haft jest cudny! Udanego urlopu, ja zwykle praktycznie nie wyszywam na urlopie :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostaję i obserwuję :) Jesteś zdolniacha :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Milujem figy, milujem tento obraz, je nádherný!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Krzyżyk do krzyżyka i będzie radość z ukończonej pracy. Przecież to właśnie proces jest tym, co lubimy się zajmować ;-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zachwycający obraz się wyłania i juz teraz wygląda pięknie!
    Nie mogę się doczekać końcowej odsłony. Powodzenia!
    Pozdrawiam słonecznie.
    K.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet male postepy sa wazne, zawsze to kilka krzyzykow do przodu.

    OdpowiedzUsuń
  10. To będzie przepiękny haft :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniały haft perfekcyjnie wykonany.
    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń