Pożalić się muszę.. :( Nie mam kompletnie na nic czasu poza pracą!
Wiedziałam, że decydując się na nową pracę będę musiała dużo czasu poświęcić na "wdrożenie się", ale nie sądziłam, że tak szybko dostanę do samodzielnego opracowania tak duże projekty...
No i właśnie dostałam... Od tygodnia przekopuję się, przez tony materiałów bo muszę przygotować wniosek o dotacje z UE. Praca idzie za mną do domu, a wieczorem padam na nos po prostu... Każdy kto zna procedury unijne wie o czym piszę :(
Na krzyżykowanie i śledzenie Waszych blogów nie mam kompletnie chwili czasu.
Chociaż najgorzej cierpi czytanie Waszych blogów i szukanie inspiracji bo na polu robótkowym mój wyjątkowo opowiedzialny i nieznoszący spóźnialstwa charakter (hi hi) zmusza mnie do wywiązania się w terminie z dwóch wymianek, w których biorę udział, więc momentami powolutku coś tam powstaje, chociaż oczywiście chciałabym więcej i bardziej oryginalnie, ale z tego całego stresu nie mam czasu ani weny, więc sprawa jeszcze jest otwarta.
Zaczęłam też wyszywać trzecią wróżkę dla córy. Moim marzeniem (mało realnym niestety) jest, żeby skończyć ją do świąt, oprawić cały komplecik i powiesić jej w pokoiku w miejscu, które wstyd już powiedzieć ile czeka na te obrazki :( Ponieważ córka też bardzo czeka i wiem, że sprawiłabym jej tym ogromną raość każdą jedną wolną chwilę będę wykorzystywać na ten hafcik odsuwając na dalszy plan wszelkie inne projekty.
Na chwilę obecną mam tyle co na zdjęciu. Zdjęcie oczywiście beznadziejne bo zrobione przed chwilą na szybko. W dzień postaram się zrobić i wrzucić lepsze.
Powiem Wam też, że kocham ten blog bo odkryłam, że jest to dla mnie magiczne miejsce, które dodaje mi siły, otuchy i codziennej radości, w którym czuję się jak w gronie bliskich przyjaciół :) Bo tylko wśród przyjaciół może się zdarzyć tak, że mimo tego iż ostatnio bardzo zaniedbuję Wasze blogi to ciągle dostaję dowody sympatii, np. w postaci kolejnego wyróżnienia (dziękuję Kiniu!) albo bardzo ciepłych komentarzy.
Dziękuję Wam Kochane!
(no i znów humor mi się poprawił :))))
Trzymaj się , będzie dobrze (O:
OdpowiedzUsuńNajgorsze są początki.
Nigdy nie mów nigdy, może zdążysz do Świąt , jeśli nie córcia na pewno Cię zrozumie (O:
Sciskam
mam nadzieję, że w pracy pójdzie ci szybko i gładko i wyrobisz się ze wszystkim tak jak chcesz :)
OdpowiedzUsuńWitaj !!!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się również wróżki stworzone przez C.M.B.
Ja niestety jeszcze żadnej nie wyszyłam - zaglądam do każdego kto podejmuje się ich wyszycia. Obecnie na blogach wyszywasz z tej serii wróżek ty i jeszcze jedna koleżanka (każda inną). Napisz jaka wróżkę wyszywasz bo jeszcze nie skojarzyłam jak to wróżka.
Pozdrawiam Iza N-P.
www.golddust.pl
Jest taki magiczny moment otwarcia strony z blogiem, wtedy się wyciszam i mam wrażenie że spotykam dobrych znajomych :) I na chwilę zapominam o strasznych terminach, czego i Tobie życzę :)
OdpowiedzUsuń