Strony

sobota, 3 czerwca 2017

214. UFOK-owe podsumowanie maja

Oj niestety nie ma czego podsumowywać, bo maj był najgorszym miesiącem w tym roku dla moich Ufoków... W Odalisce nie postawiłam ani jednego krzyżyka, a więc kolejny miesiąc w plecy :(
Natomiast Miechunki miałam w ręku z godzinę zaledwie, efektem czego jest kawałek gałązki z listkami widoczny na zdjęciu.
Niewiele do końca, ale jednak znów się nie udało :( Mimo wszystko, i tak dziękuję Kasi za motywację do walki z Ufokami. Będzie lepiej :)

16 komentarzy:

  1. Najważniejsze, że haft posuwa się do przodu.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ważne w jakim tempie powstaje haft, ważne (tak jak napisała Elunia), że posuwa się do przodu. Wzór nie należy do najłatwiejszych, więc pomimo wolnego tempa możesz być z siebie dumna. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ważne że coś przybyło ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny obraz się wyłania!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli są nowe krzyżyki to jest bardzo dobrze :) Ja niestety w gejszach nie postawiłam ani jednego krzyżyka... Przydałoby się wydłużyć dobę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj i ja walcze są rzeczy wazne i ważniejsze także w naszych hafckach:)

    OdpowiedzUsuń
  7. 11 opublikowanych postów z bieżącymi pracami to zupełnie nic. Zdecydowanie nic chyba nie robiłaś przez ten miesiąc. Nic a nic :)) Ale Odaliski trochę szkoda, bo boska jest. Będzie lepiej :) Małgosia
    margoinitka.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje miechunki też jakoś nie mogą się doczekać końca. Już NIGDY nie zostawię kresek na koniec!
    Może czerwiec będzie łaskawszy :-) Wszystko ma swój czas...

    OdpowiedzUsuń
  9. No ale listki przybyły, a to zawsze krzyżyki do przodu:-) Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czasem tak bywa, ze przyjemności muszą poczekać, ale miechunki najpiękniejsze są we wrześniu, więc masz jeszcze troszkę czasu:-) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zrobiła się piękna pogoda wiec czasu na haftowanie ubyło. Gratuluję jednak nowych krzyzykow bo dzięki nim praca posunela się do przodu, a to najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet kilka krzyżyków to zawsze postęp

    OdpowiedzUsuń
  13. Może pogoda nie jest odpowiednia na zimowy wzór, a może inne zajęcia bądź tęsknota za słońcem Cię zajęły. I tak jesteś dzielna, że pomalutku dążysz do skończenia haftu!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dopinguje i wspieram zeby sie udało! Pogoda ewidentnie nie sprzyja:):):)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ah ten maj! Widzę, że nie tylko ja miałam z nim problemy :) Trzymam kciuki za postępy w czerwcu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie też mało xxx było. Może czerwiec będzie bardziej owocny.

    OdpowiedzUsuń