poniedziałek, 4 czerwca 2018
A Stitch in Time! [17]
Oto postępy w moim Haedzie poczynione w maju:
Jak już uda mi się do niego przysiąść to mimo tej pikselozy haftuje mi się niezwykle przyjemnie :) Wszystko za sprawą tych soczystych kolorków, one nie pozwalają nudzić się przy haftowaniu :)
Po zdjęciu z tamborka ASiT wygląda tak:
Porównanie postępów:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To prawda - przy tym wzorze nie ma nudy :D
OdpowiedzUsuńWidać te postępy. Piękny jest ten wzór :)
OdpowiedzUsuńPostępy są, co widać od razu :) Pięknie wychodzi Ci ten haft :)
OdpowiedzUsuńCudo-)
OdpowiedzUsuńPiękne dzieło, kolory rewelacyjne, szkoda, że na efekt końcowy tak długo trzeba czekać.
OdpowiedzUsuńJak patrzę na ten haft to coraz bardziej chce mi się kolorów. Czyń tak dalej :):):)
OdpowiedzUsuńPodziwiam
OdpowiedzUsuńPostępy widać:) trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńNiezwykły projekt,trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńpodziwiam z kazdym krzyzykiem... cos pieknego! :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam !!!!
OdpowiedzUsuńo matko......jak ty ogarniasz te kolorki?
OdpowiedzUsuńJejku jakie te kolory bajeczne.
OdpowiedzUsuńPodziwiam !! To będzie chyba dzieło życia, trzymam kciuki za pomyślne ukończenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kolory prześliczne, to prawda. Postępy też pięknie widać, brawo. Podziwiam ogrom tej pracy.
OdpowiedzUsuńGreat article..I am looking so forward to your blogcomment and
OdpowiedzUsuńI love your page on your post.. That is so pretty..
ดูหนัง