Odalisce :) Uff.. udało mi się przed wyjazdem skończyć 86 stronę wzoru :)
Tak to wygląda:
Została najbardziej nudna część ;)
Czy widzicie ile zostało do końca ???
Tyle :)
Chyba się uda do końca roku ?? :))) Uparta za mnie bestia, ale akurat w tym przypadku lubię u siebie tą cechę, bo dzięki temu konsekwentnie dążę do celu :) Nawet, jeśli trwa to dłużej niż zamierzałam :))
Porównanie postępów :)
Nie tylko do końca roku ;) jak sie uprzesz to w przeciągu miesiąca walniesz te kilka (!) już xxxx. Jesień będzie pod hasłem ASiT :):):) Powodzenia
OdpowiedzUsuńPiekne postepy-)
OdpowiedzUsuńTrochę mnie zamurowało, kiedy przeczytałam o 86 stronie wzoru. Ten haft musi mieć imponujące wymiary. Patrząc na postępy w lipcu obstawiałabym, że skończysz jeszcze w te wakacje.
OdpowiedzUsuńWow. Już prawie prawie. Trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńTeraz już nie ma mowy żebyś odpuściła :)
OdpowiedzUsuńZ Twoim zaparciem skończysz ją w sierpniu ;) Trzymam kciuki, by Ci się udało :)
OdpowiedzUsuńSzybko skończysz, nie będzie się walał. No chyba,że chcesz pobić rekord w długości haftowania;)
OdpowiedzUsuńIwa, ten już na pewno pobiłam :)))
UsuńJestem pełna podziwu ile masz samozaparcia, żeby tak nad tym siedzieć, ja narazie mam zerowe chęci do wyszywania. Już tylko kawałeczek, pewnie zaraz będziesz nam prezentować całość! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo już ostatnia prosta do mety! Ani się obejrzysz, a haft będzie skończony :)
OdpowiedzUsuńJakie do końca roku? kończ do końca miesiąca i wysyłaj na wystawę DMC :) Będziesz miała większą motywację do pojechania na wernisaż.
OdpowiedzUsuńBrawu TY, koniec już niedługo :-) Będzie cudo :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńToż to jeszcze chwila i finał będziemy podziwiać :) Cudo będzie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno to już finisz sie zbliża
OdpowiedzUsuńO rany i Ty to haftujesz z wzoru czarno-białego???? Czapki z głów, ja do czarno-białych wzorów się nie tykam.
OdpowiedzUsuńWow!! No to trzymam kciuki i gorąco kibicuję finału!! Ale kolos :)
OdpowiedzUsuńSuper, śledzę cały czas postępy. Do początków wróciłam i cały czas Ci gorąco kibicuję :)
OdpowiedzUsuńChyba do końca miesiąca zdążysz :) Nie tylko gratuluję wytrwałości, ale boki w ogóle ci się popruły w ciągu tych kilku lat. Jaki masz na to sposób?
OdpowiedzUsuńPójdzie już szybciutko :) Czekam z niecierpliwością na finał :)
OdpowiedzUsuńCudny ten haft! Teraz czekam już na prezentacje ukończonej pracy:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow, fantastyczny haft, jeszcze tylko tyci koniec, ciekawa jestem jak oprawisz :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńZdumiewające dzieło!
OdpowiedzUsuńPowodzenia na ostatnim etapie :)
powodzenia bo finał juz niedalego :)
OdpowiedzUsuń