Nie miałam w tym tygodniu czasu na haftowanie wcale. Nawet internet i odwiedzanie Waszych blogów zaniedbałam :(
Wszystko dlatego, że musiałam przygotować się do kilku bardzo ważnych dla mnie zawodowych rozmów...
No i niestety nastrój mam podły bo żadna z nich nie przyniosła pozytywnych dla mnie skutków :(
Jednak po 3 latach wychowawczego wypada się trochę z zawodowego wyścigu... , a konkurencja jest ogromna... Miałam ogromną nadzieję, aby pewne sprawy rozstrzygnęły się przed naszym urlopem, ale nic to - mam nadzieję, że nie popsuje mi to wypoczynku :o)
W niedzielę wylatujemy już na wreszcie wspólne wakacje, aż 2 tygodnie będziemy odpoczywać wszyscy razem i już się nie mogę doczekać :)
Z tego powodu na pewien czas zaniedbam bloga jeszcze bardziej bo czas już pakować manatki i załatwiać ostatnie sprawy przed wyjazdem. Nie wiem czy jest sens pakować do walizki jakiś hafcik bo zwykle okazuje się, że w nowym miejscu jest tyle do zrobienia i zobaczenia, że nigdy nie udaje mi się postawić jednego krzyżyka. Tym bardziej, że obiecaliśmy sobie poświęcać czas na wspólne bycie razem co przy codziennych obowiązkach i pracy do późna okazywało się bardzo trudne. Mam jednak nadzieję, że nadrobimy podczas wyjazdu bo mój mąż pracoholik jedzie na urlop bez komórki, laptopa i internetu (!) wobec czego mnie tez nie wypada zabierać żanych robótek, chociaż może jakiś mały hafcik przemycę... :)
Co do hafcików to nie dostałam jeszcze od Ewy kanwy na kota sierpniowego, mam nadzieję że nie zaginęła nigdzie na poczcie, a u Ewuni na blogu cichutko... Tak czy inaczej w naszej zabawie RR i tak będzie spore opóźnienie bo wracam dopiero za 2 tyg, a potem wracam do pracy więc czasu na haftowanie będę miała jak na lekarstwo :(
Na pocieszenie zapisałam się na słodkości u Tukary
Popatrzcie sami - kto by nie przygarnął takich słokich jeżyków?
Zabawa o 26 sierpnia!
W Fajnie być razem do wygrania m.in. takie skarby:
Zapisy do 29 sierpnia!
Miłego wypoczynku i powodzenia w candy :)
OdpowiedzUsuńKotka wysłałam już kilka dni temu. Zmaetwiłaś mnie tym iż jeszcze nie dotarł. Ja też jeszcze nie otrzymałam kota
OdpowiedzUsuńWypoczywaj, leniuchuj, ciesz się rodzinką, a hafcik przemyć...nigdy nic nie wiadomo. Lepiej wrócić z zerowym dorobkiem xxx, niż żałować, że się nie wzięło.
OdpowiedzUsuńMy wyjeżdżamy dopiero pod koniec września na tydzień, ale dobre i to ;)
ja wróciłam teraz w wakacji bez telefonu, internetu i telewizora i było super, a co najlepsze w ogóle nie odczułam ich braku hihi
OdpowiedzUsuń