.... to lutowe wytyczne w zabawie u Inki.
Hafcik powstał dość przypadkowo, ponieważ testowałam haftowanie muliną satynową, która niedługo będzie mi potrzebna do następnego projektu. Muszę powiedzieć, że wyszywało się koszmarnie... Krzyżyki za nic nie chciały się ładnie układać, mimo, że mulina śliska, więc powinny... W końcu dałam radę, ale była to raczej męczarnia ;)
Powstały akurat choinki, które świetnie pasowały do wytycznych Inki. Co do starej książki to miałam nie lada dylemat, bo nawet starej książki mój światopogląd nie pozwalałby zniszczyć ;) Stanęło w końcu na wydruku "gazety" z internetu. Długo nie miałam pomysłu jak to wszystko połączyć, aż w końcu powstało coś takiego:
Średnio jestem zadowolona z tej kartki. Jakaś taka smutna wyszła i chyba za dużo się na niej dzieje. Dodatkowo zdjęcia robione wieczorem w sztucznym świetle potęgują to wrażenie, ale trudno... najwyżej nie dostanie od Was żadnego komentarza :P
Dziękuję za odwiedzinki i zapraszam wkrótce na kolejny post :)
Bardzo interesująca kartka, mnie się podoba:-)
OdpowiedzUsuńFajna kartka, bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCo do satynowej muliny, to też się z nią nie polubiłam i raczej jej unikam :)
A mi się właśnie ta kartka podoba! Taka w klimacie ciemnej zimowej nocy i hafcik pięknie się na niej wkomponował:)
OdpowiedzUsuńDo książek mam takie samo podejście jak Ty, nawet tych starych bym nie zniszczyła!
A z muliną satynową jeszcze nie miałam do czynienia, ale już nie raz czytałam, że wyszywa się nią koszmarnie, więc na razie jakoś mnie do niej nie ciągnie ;-)
Hafcik bardzo ciekawy i świetnie się prezentuje na ciemnym tle.
OdpowiedzUsuńFajna kareczka powstała.
Pozdrawiam serdecznie :)
Też mi się podoba ta karteczka,jest fantastyczna i oryginalna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
fajna włąśnie karteczka:)
OdpowiedzUsuńKarteczka bardzo oryginalna!
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem, czy ona jest smutna? Jak dla mnie nie. Przede wszystkim jest bardzo ładna i może taka troszkę męska? O! Możesz ją wysłać jakiemuś facetowi na pewno będzie zachwycony. Zresztą ja też bym była :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Ja takie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka w bardzo nietypowych kolorach bożonarodzeniowych, ale czyż nie może być właśnie taka!!! Jest w niej jakaś elegancja i szyk!!! Dziękuję za udział w moim candy. Zapraszam wkrótce na wyniki i pozdrawiam serdecznie:).
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka kartka :-DDD
OdpowiedzUsuńdla mnie kartka jest bardzo, bardzo bardzo udana! Fantastyczny klimat, tajemnica, zmierzch... Zachwyciła mnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
A ja uwielbiam takie nieoczywiste kompozycje i jestem zachwycona pomysłem. Kartka jest trochę w stylu art journalu, super!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
A ja jestem zachwycona hafcik komponuje się w tych tonacjach i grafikach rewelacyjnie, elegancko wyszło! :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarteczka wyszła Ci bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńSuper hafcik, a karteczka wyszła "nocna" z gwiazdami na niebie i białym śniegiem na choinkach 😃
OdpowiedzUsuńA dla mnie - bomba! I kolorystycznie, i że z haftem krzyżykowym, i gwiazdeczka z tła powtórzona na hafcie! :)
OdpowiedzUsuńTeż próbowałam zaprzyjaźnić się z jedwabną muliną. W efekcie cieszyłam się jak już mogłam ją odłożyć do pudełka :D Złośnica z niej ;)
OdpowiedzUsuńKartka bardzo ładna :)
a mnie sie bardzo podoba
OdpowiedzUsuńłoo! namęczyłaś się ale powiem Ci, warto było - jak Ty to połączyłaś, do haftu dobierając tak świetnie pasującą resztę - wiem, że nie jest łatwo! ale wyszło niesamowicie - klimat takich plakatów mi się kojarzy, bardzo oryginalna kartka powstała i ogromnie się cieszę, bo to coś świeżego i zupełnie odmiennego - miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuń