U mnie jeszcze odrobina czerwieni :)
Na potrzeby karteczki powstał malutki hafcik i znów po wzorek sięgnęłam do broszury "La grande histoire de Noël N°2" mojej ukochanej Veronique Enginger. Rogaś musiał się błyszczeć, więc wyhaftowałam go muliną metalizowaną :)
A oto kartka:
Dzisiaj króciutko, bo za chwilę lecę na herbatkę do naszej blogowej koleżanki Beatki :)
Cudnie wyszła! :)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka;-)
OdpowiedzUsuńUdanego spotkania:-)
Pięknie się błyszczy :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka, a jakie masz fajne tło do fotografowania... jakiś stoliczek, deseczka...? Super, takie naturalne :)
OdpowiedzUsuńpiękne te błyski:)
OdpowiedzUsuńUroczo się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka i chociaż "błyskotliwa" to bardzo delikatnie, czyli tak jak lubię:-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńŚliczna. W sam raz na świąteczny czas :)
OdpowiedzUsuńUrocza karteczka!
OdpowiedzUsuńWzorki VE uwielbiam, a spotkania troszkę zazdroszczę ;-)
No ładnie świeci się i błyszczy- więc jak znalazł na swięta! :)
OdpowiedzUsuńJEST ŚWIETNA!
OdpowiedzUsuńWspaniała! ;)
OdpowiedzUsuńŚliczną kartkę zrobiłaś :).
OdpowiedzUsuńDobrałaś super wzorek :).
Wszystko pięknie się komponuje. Śliczna karteczka!!
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka. Śliczny hafcik 😃
OdpowiedzUsuńSliczne hafcik, co za tym idzie sliczna karteczka, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHello!! I'am glad to read the whole content of this blog and am very excited. Thank you…
OdpowiedzUsuńตารางคะแนนพรีเมียร์ลีก
Piękna karteczka.
OdpowiedzUsuń