Po dwóch miesiącach od ostatniej odsłony przychodzę do Was z raportem o postępach w moim najstarszym UFOK-u :) Otóż skończyłam kolejną, 77-ą już stronę wzoru. I tak mnie ona zmęczyła, że zdjęcia czekały na publikację już od soboty :) Dlatego taka ładna pogoda na zdjęciach, bo już dzisiaj rano musiałam skrobać zaszroniony samochód :D
Nie przedłużając, prezentuję postępy :)
Zbliżenie na wyhaftowany fragment:
Tym postem podsumowuję walkę z UFOKAMI w kwietniu w zabawie u Kasi:
Podsumowanie tego, co przybyło:
Cóż, niewiele.. Idzie wolno, żeby nie powiedzieć jak krew z nosa. A w Miechunkach znowu nic...
O kurcze!!! Ależ to kawał haftu! Zazdraszczam Ci takiej pięknej pracy ;) Efekt końcowy będzie piorunujący, już się nie mogę doczekać...
OdpowiedzUsuńTak trzymaj, nie ustawaj w xxx! będzie cudo! pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki za wytrwałość!
OdpowiedzUsuńCudny obraz :) Normalnie nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńJuż coraz bliżej końca :)
ała jaki piękny mało ale do przodu:)
OdpowiedzUsuńNiezmiennie mnie ten haft zachwyca! A krzyżyków przybyło całkiem sporo :)
OdpowiedzUsuńCudny haft! Podziwiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten haft i wciąż widać postępy :)
OdpowiedzUsuńIlośv postawionych xxx w tak dużym hafcie może wydawać się mikra . Jednak to zawsze ilość zbliżająca do końca. Już myslałąm,że znowu wylądował na dnie szafy :):):)
OdpowiedzUsuńCzekam na dalsze postępy :)
Podziwiam cierpliwość! Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam!!! Mimo wszystko postępy są i coraz bliżej końca :)
OdpowiedzUsuńO Matko i Córko, takie hafty to dla mnie kosmos, nawet jeżeli nie są Ufokami;-) Piękny będzie ten obraz a końcówka już nie daleko wiec życzę cierpliwości:-)
OdpowiedzUsuńDzieło MONUMENTALNE! Haftowałabym całe życie :-D
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu. Do końca coraz bliżej. Będę trzymała kciuki.
OdpowiedzUsuńA haft będzie po prostu fantastyczny.
U mnie wczporaj śnieg i grad - to tyle, jeśli chodzi o wiosnę...
Pozdrawiam serdecznie :*
Coraz bliżej końca! Faktycznie ciężka ta strona. Ale jest tak piękna! Nie mogę się doczekać kiedy pokażesz całość :D
OdpowiedzUsuńWow ależ to jest wielkie! Już tak niewiele zostało...chyba skończysz w tym roku?
OdpowiedzUsuńNiezmiennie podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńDżizas....jakie to piękne, jakie pracochłonne, warte zachwytów! :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńNiesamowita praca. Ogromna!
OdpowiedzUsuńJakie to jest piękne !! U mnie dzisiaj słoneczko od rana i cieplutko, pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna i pracochłonna praca.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię ! Ogrom pracy i czasu !Naprawdę trzeba mieć zacięcie ! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńmistrzostwo
OdpowiedzUsuńI kartka wzoru mniej. Brawo!!!
OdpowiedzUsuńAleż piękna praca <3 Mnóstwo wysiłku musiałaś w nią włożyć, naprawdę jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness <3
Kobieto, weź się, zmuś i skończ w końcu ten haft!! Ileż można takie cudo po szufladach chować!! To jest karygodne!!! Takie coś trzeba oprawić, powiesić na honorowym miejscu i napawać oczy cudnym widokiem. Mówię ci, ty się zmuś! To jest piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Małgosia
http://margoinitka.pl/
Coraz bliżej końca tego cuda!
OdpowiedzUsuńWow! Prawdziwe cudeńko! Trzymam kciuki za szybki finisz :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za cierpliwość. Trzymam kciuki za kolejne strony :)
OdpowiedzUsuńCudny haft, czas go skończyć ;)
OdpowiedzUsuń