Strony

piątek, 28 października 2016

122. Kartki przez cały rok - październik!

Szybciutko wrzucam kartki październikowe na zabawę u Ani, bo już jutro wyjeżdżamy w objazd po rodzinnych grobach i może już nie być okazji przed końcem miesiąca. Cieszę się, że mimo jakiegoś jesiennego marazmu na moim blogu dałam radę wywiązać się z zabawy również w tym miesiącu :)
Tradycyjnie zaczynam od banerka:
A moje interpretacje wyglądają tak:

Do skarpety wskoczył uroczy misiaczek, przy którym prawie wykończyły mnie backstiche co pół krzyżyka ;)

A potem "zawiesiłam" go na kartce :P



Kartka według mapki u mnie jest również bożonarodzeniowa, bo na takie jest obecnie największe zapotrzebowanie. Motywem przewodnim jest choinka:


 

 A oto kartka okolicznościowa z wykorzystaniem ozdobnej ramki:



Chyba nie zaskoczyłam Was tym, że wszystkie moje kartki są haftowane ? :P Chyba profesjonalnj scraperki ze mnie nie będzie, ale kartki mi się nawet podobają ;)
I na koniec "kolaż" dla Ani :

Dziękuję ogromnie, że tyle osób odwiedziło moje skromne progi i zostawiło ciepłe słowo, pomimo, że tak ostatnio zaniedbałam bloga. Dzięki Wam, czuję przypływ nowej energii, więc spodziewajcie się kolejnych notek! Tyle ma zaległości do pokazania :)

Pozdrawiam Halloweenowo!

czwartek, 27 października 2016

121. Powrót lata, czyli tulipany i hortensje..

W zasadzie to znów powinnam się wytłumaczyć z dłuuuugiej nieobecności na blogu...Pozwólcie jednak, że nie będę tego robić, bo powody są w zasadzie te same i po prostu nie chcę Was zanudzać ;)

Jakieś okropne przesilenie jesienne mnie dopadło, niemoc totalna... Żeby określić jej skalę powiem tylko, że zdjęcia, które dzisiaj publikuję miałam zapisane na bloggerze w poście roboczym z początku września. No, długo się zeszło, tym dłużej, że tulipanki Veronique Enginger skończyłam chyba jeszcze pod koniec czerwca!
No więc nie będę już chyba zwlekać dłużej z prezentacją :P





Przypomnę, że haftowane są na Luganie 25ct w kolorze marmurkowy szary 1 nitką muliny DMC.

A skoro o hortensjach również mowa w tytule to pokażę Wam te moje własne, działkowe z końca lata, skoro zdjęcia już tyle czekają w wersji roboczej posta :D Lato wróć :)









Pochwalę się jeszcze niespodzianką, jaka mnie spotkała i pozytywnie zmobilizowała do działania :) Otóż, wygrałam Candy u Kateriny! Bardzo się cieszę :)

Z całego serca pozdrawiam wszystkie Blogowe Koleżanki i dziękuję Wam, jeżeli jeszcze do mnie zaglądacie :) Ja mam straszne zaległości w odwiedzinach Waszych blogów, ale jutro postaram się nadrobić bo mam odrobinę luźniejszy dzień. Do zobaczenia :)