Gwiazdeczki robiłam kupionym ostatnio kordonkiem Ariadna 30x4 i muszę powiedzieć, że jestem nim zachwycona! Tania, wydajna i bardzo mocna nitka, ani razu nie zerwała mi się podczas supłania, w przeciwieństwie np. do DMC Babylo. Ręcznie robione drewniane czółenka również sprawdzają się doskonale :)
Pikotków w gwiazdeczkach nie brakuje, więc wrzucam je również do ogłoszonego dziś przez Renię tematu w ramach cyklu "Kocham frywolitkę", którym są właśnie pikotki :) Pikotki we frywolitkach bardzo mi się podobają, ale jak mam je naciągać przy blokowaniu pracy to... trafia mnie wiecie co :D
I rzutem na taśmę, za namową Uli, niech polecą jeszcze na wyzwanie w Klubie Twórczych Mam "Zrób sobie ozdobę choinkową" :)
A tu naoczny dowód, że we wrześniu powstały 3 różne ozdoby choinkowe :) O wianuszkach pisałam TU.
A na koniec muszę pochwalić się jeszcze prezentem urodzinowym :)
Długo
wyczekana, ale wreszcie mam! Ciekawe, czy się zaprzyjaźnimy :)
Miłego wieczoru :)
Piękne śnieżynki :) możesz je zgłosić jak chcesz w wyzwaniu KTM https://klub-tworczych-mam.blogspot.de/2017/09/zrob-sobie-ozdobe-choinkowa.html
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tymi śnieżynkami! Są zjawiskowe!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :) Rewelacyjny prezent otrzymałaś :)
Uwielbiam frywolitkowe śnieżynki. Skradły moje serducho już dawno temu. Twoje są przepiękne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne śnieżynki.
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki :) Ja ze swoją maszyną od paru lat próbuję się zaprzyjaźnić. Zawsze mi na to czasu brakuje
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu i uznania dla wyjątkowych śnieżynek!!! Cudo!!! Przy okazji dziękuję za udział w mojej zabawie i zapraszam wkrótce na ogłoszenie wyników:). Pozdrawiam i życzę Ci pięknej niedzieli:).
OdpowiedzUsuńCudeńka!! Misternie zrobione. Ja też chcę tak umieć !!
OdpowiedzUsuńzacznę od śnieżynek:)
OdpowiedzUsuńsą piękne i też mam zapisany wzór, może w tym miesiącu w końcu sie uda coś wysupłać :)
z tej firmy mam overlock, na pewno sie zaprzyjaźnicie i powstaną cudeńka:)
ale te czółenka koriły mnie już od dawna- chyba zamówię u Mikołaja ;D
Dziękuję za udział w obu zabawach i pozdrawiam serdecznie
Śnieżynki są cudowne:) Na pewno pięknie przyozdobią choinkę:)
OdpowiedzUsuńwspaniałości :)
OdpowiedzUsuńzasiadaj do maszyny byle szybko:)
Wow, śnieżynki przecudnej urody :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zgłoszenie do zabawy na blogu KTM,ale pamiętaj o tym, że żeby zadanie zostało zaliczone trzeba zrobić trzy różniące się od siebie ozdoby choinkowe (np.kolorem).
OdpowiedzUsuńPiękne frywolitki :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne są te śnieżynki, szkoda że ja nie umiem frywolitki...
OdpowiedzUsuńsą śliczne , maszyna wypasiona
OdpowiedzUsuńCudne
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent :) To teraz czekamy na efekty współpracy z nową "pomocnicą" :) Co do prostowania pikotek, też nie lubię, ale dobrze sprawdza się do tego złamane szydełko (bez haczyka). Po usztywnieniu pracy, prostuję jeszcze wilgotne pikotki, wkładając szydełko w każdy z nich do lekkiego oporu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też kocham frywolitkę,ale jest to miłość czysto platoniczna. Całe szczęście, że mogę ją pooglądać w tak luksusowym wydaniu,jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńMaszyna do szycia to super przyjaciółka i zawsze ma czas.
Ojjj!! Też bym chciała tak umieć machnąć w międzyczasie takie śliczności!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo to się dzieje. Same piękności pokazujesz, a pięć śnieżynek machnąć w "międzyczasie" to na prawdę niezły rezultat :-) Śliczne są, przepiękne :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńKasiu najlepszego z okazji 18 urodzin!!! Życzę Ci zdrowia i miłości i przede wszystkim dużo wolnego czasu. Żebyś nie musiała "kraść" wolnych chwil na to, co kochasz, żebyś nie musiała wybierać co teraz? Haft? frywolitka? działka za miastem? czy może nowa przyjaźń z maszyną? Doby z gumy Ci życzę Kochana! Żyj nam 100 lat i dalej twórz te swoje cudeńka.
OdpowiedzUsuńTe śnieżynki są oszałamiające!!! Buziaki Małgosia :)
margoinitka.pl
Co tu dużo mówić ,śnieżynki są cudne !!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w szyciu!
Śliczne śnieżynki! :)
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś dostałam maszynę na urodziny. Życzę Ci, żebyś się z nią zaprzyjaźniła :)
Wspaniałe, delikatne, cudowne śnieżynki :)
OdpowiedzUsuńMoja urodzinowa maszyna póki co leży i podchodzimy do siebie jak kot do jeża. Ale! Tobie życzę udanej znajomości i współpracy :)
Przecudnej urody śnieżynki :)
OdpowiedzUsuńKocham frywolitkę , ale bez wzajemności :)
Piękne śnieżynki. Będą pięknie zdobić choinkę. Też kupiłam nową maszynę do szycia.
OdpowiedzUsuńPoprzednia się zepsuła.Pozdrawiam
Ile pięknych śnieżynek!!! Powodzenia w szyciu:)
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki.
OdpowiedzUsuńZ maszynką na pewno zaprzyjaźnicie się, życzę długich lat przyjaźni :))
Ja z moim łucznikiem przyjaźnię się już 32 lata i mimo, że mniej szyję, to nadal trzymamy się razem. :))
Pozdrawiam ciepło.
Piękne śnieżynki i cudne wianuszki! pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń