Czy ktoś jeszcze pamięta, że zaczęłam haftować miechunki???
Ojej, możecie mieć problemy, bo ostatni wpis, w którym pokazywałam postępy z ich haftowania pokazywałam w maju w TYM poście. Później kilka miesięcy spędziły w pudle... Sama nie wiem dlaczego, przecież to najpiękniejszy wzór, jaki widziałam od długiego czasu! Zachwycałam się nad miechunkami u kilku blogowych koleżanek i marzyłam, żeby i u mnie jak najszybciej zawisły na ścianie :)
Skoro tak, to dlaczego wylądowały w pudle?! Ano nie ma konkretnego wytłumaczenia :P
Chyba za dużo prac robię jednocześnie i zwyczajnie nie da się tego ogarnąć :)
Jest to na pewno haft wymagający skupienia (tym bardziej, że ja nie kratkuję materiału) i najlepiej poświęcić mu dłuższą chwilę. A z czasem, jak to z czasem - ciągle go brak i przeważnie haftuję "z doskoku" wykradając po pół godzinki pomiędzy obowiązkami :) Ale poprzedni weekend wydłużony Świętem Niepodległości okazał się łaskawy dla mojego hobby i haft znów ujrzał światło dzienne :) Dzisiaj postawaiłam jeszcze kilka kreseczek i tak powstała miechunka nr 2 :)
Jeszcze sporo zostało do końca, więc dalej będę poszukiwać sprzyjających okoliczności :) Czasie, zlituj się :P
Przepiękny jest ten wzór, też mam na niego chrapkę :P trzymam kciuki za szybkie ukończenie haftu :)
OdpowiedzUsuńOjej, piękny. Też będę się nim zachwycać. Uroczy wzór. Czekam na finał :)
OdpowiedzUsuńTen haft ma przepiękne kolory. Szkoda, że taki trudny :)
OdpowiedzUsuńTen wzór zachwyca mnie u każdego kto go wyszywa. U Ciebie też już wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje miechunki:-)
OdpowiedzUsuńCiągle mnie te miechunki zachwycają :)
OdpowiedzUsuńWzór jest rzeczywiście obłędny.
Ja zabiorę się za nie po Nowym Roku...
One są przepiękne, szalenie mi się podobają i gorąco kibicuję - będziesz miała piękny obraz jak skończysz..
OdpowiedzUsuńPiękne miechunki tez mam na nie ochotę - może w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńA mnie zostały backstitche do wyszycia... ale wezmę się za nie po Świętach :-) Haftowało mi się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńU Ciebie już jest cudnie :-)