W moim ASiT przybyły 2 pełne rządki drugiej strony wzoru, a miejscami troszkę dalej. Wciąż jestem zakochana w tych kolorach! Spójrzcie tylko :) Na słoneczku wyglądają obłędnie :)
A tu zbliżenie na wyhaftowaną w tym miesiącu część:
I z innej perspektywy :) Od góry:
I od dołu:
Dla przypomnienia, haftuję na Luganie 25 ct co 1 nitkę płótna, więc krzyżyki są naprawdę malutkie.
A na koniec porównanie ile przybyło przez ten miesiąc. Niby mało, ale postęp widać :)
Całkiem dużo przybyło :-)
OdpowiedzUsuńPostęp widać jak najbardziej. A kolorystyka rzeczywiście śliczna. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńcalkiem sporo ci przybylo, szczegolnie , ze haftujesz co jedna niteczke,
OdpowiedzUsuńkolory sa przesliczne.
pozdrawiam cie serdecznie
ech te ufoki:)
OdpowiedzUsuńale wierzę ,że szybko polecisz do przodu:)
Kolory są super!
OdpowiedzUsuńPięknie przybywa.... Brawo Ty!!!
OdpowiedzUsuńCudny haft! Dzieki tobie mam ochote na powrot do mojego haeda. Pozdr.
OdpowiedzUsuńZapowiada się pięknie :)
OdpowiedzUsuńDużo przybyło!
OdpowiedzUsuńKolory tego haftu są obłędne :)
Metoda do samodyscypliny dobra. Podoba mi się. W związku z tym czekam na systematyczne relacje bo podoba mi to co powstaje.
OdpowiedzUsuńSzczególnie ta drobnica, szczerze podziwiam.
Do następnego podglądania :):):)
Kolory rzeczywiście są niesamowite. Gorąco zachęcam do dalszego haftowania. Fajnie będzie zobaczy całość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Feeria barw NIESAMOWITA!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na kolejne odsłony :-)
Za każdym razem, podobnie jak Ty, zachwycam się tymi kolorami :)
OdpowiedzUsuńDaleka droga przed nami obiema, ale postęp jest i to cieszy.:)
OdpowiedzUsuńPowoli a do przodu. Chylę czoła, bo dla mnie takie wielkie projekty są nie do wykonania w obecnym czasie. Kolorki faktycznie cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale piekne kolory... Cos przybywa, piekny haft sie tworzy! :)
OdpowiedzUsuńBajeczne kolorki.
OdpowiedzUsuńPiękny haft się zapowiada! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Nie masz co narzekać, przecież świetnie Ci idzie:-) Kolorki są super:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
będzie cudo :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście kolory piękne :) A Ty nie masz co narzekać, bo przybyło naprawdę sporo krzyżyków :)
OdpowiedzUsuńPostępy spore! a kolory mogą przyprawić o zawrót głowy :) już teraz wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńsuper ci idzie, powodzenia!
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie!
OdpowiedzUsuńMuszę się przyznać, że patrząc na Twoje postępy w ASIT coraz bardziej nadwyręża się moje postanowienie, że zacznę go dopiero w przyszłym roku. Ten rok chciałabym poświęcić na UFO-ki, ale nie wiem, czy się nie złamię. Proszę Cię - haftuj ASIT-a trochę wolniej ;-) W wolnej chwili zapraszam do siebie: drugiebiurko.pl
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ja też mam ufok-a, którego chciałabym w końcu skończyć (Odalisque), ale nudno jest haftować tylko jedna pracę :) Zaczynaj ASiT, będziemy się wspierać, bo droga długa :)
Usuń