Słoneczko dziś świeci od samego rana, jest pięknie i cieplutko, aż chciałoby się, żeby taka pogoda
została jak najdłużej :) A tu od jutra prognozują załamanie pogody.. wrr...
Święta znów zapowiadają się mokre i zimne, ale może jeszcze się coś zmieni :D
została jak najdłużej :) A tu od jutra prognozują załamanie pogody.. wrr...
Święta znów zapowiadają się mokre i zimne, ale może jeszcze się coś zmieni :D
Tymczasem prezentuję już ósmy rządek Renulkowej serwetki w nieco letniej odsłonie. Tak na przywołanie lata :)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
ale cudna:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :-)
OdpowiedzUsuńPiękna! Podziwiam talent :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! I te kolory :) Dla mnie frywolitka to istne czary-mary, więc Twoją serwetką zachwycam się tym bardziej. Będzie wyjątkową ozdobą!
OdpowiedzUsuńCudowna :) Piękna i fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńPatrzę, patrzę i napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serweta!
niesamowita serweta!
OdpowiedzUsuńCudna i ta prezentacja.. taka nadmorska, zapachniało latem :D
OdpowiedzUsuńOdlotowa. Jeszcze jedna technika, która mnie zachwyca o której zielonego pojęcia nie mam. Może kiedyś, na emeryturze ;)
OdpowiedzUsuńZ każdym rzędem ta serwetka coraz bardziej zachwyca:-)
OdpowiedzUsuńWspaniała, bardzo jestem ciekawa jak będzie wygladała na finale!
OdpowiedzUsuńAż zatęskniłam za latem :) Pięknie rośnie :)
OdpowiedzUsuńSerwetka pięknieje w oczach. Nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :)
Ale ta serwetka śliczne wygląda :)
OdpowiedzUsuń