Edit :)
Może nie rankiem, ale udało się skończyć drugą śnieżynkę i cyknąć fotkę w plenerze :)Przyznacie, że w dzień prezentuje się dużo lepiej :))
A... i supłania po omacku nie polecam ;) Zbyt dużo pomyłek :) Miłej Majówki !
___________________________________________________________________________________
Często jest tak, że nie mogę się wyrobić w danym miesiącu ze wszystkimi zabawami, na które się zapisałam. W tym miesiącu 2 ostatnie dni kwietnia zabrali mi goście i tym sposobem omal nie zdążyłam zrobić niczego na wyzwanie u Reni. Trudno się mówi... Ale! Naturę mam taką, że się nigdy nie poddaję tylko pomału, ale uparcie dążę do celu, dlatego wracając dziś z gości, w okolicach godz. 20:00, w samochodzie wyjęłam sobie moje podróżne czółenka, które zawsze noszę w torebce i po omacku (hi, hi - o tej porze ciemno przecież :)) zaczęłam supłać śnieżynkę wg TEGO wzoru naprędce znalezionego przez Pinteresta. W samochodzie zrobiłam dwa środki, jednak już w domu wykończyłam tylko jedną gwiazdkę, a i tak tuż przed północą, bo niby to małe, ale dość pracochłonne... Zdjęcie takie, że lepiej nie patrzeć :(
Jutro dzień wolny, więc mam nadzieję, że rankiem uda mi się skończyć tą drugą i zdjęcie podmienić :) Szału nie ma, ale jedna ozdoba więcej na choinkę jest :D
Jak to szału nie ma?! Toż to cudeńko prawdziwe! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna śnieżynka!
OdpowiedzUsuńpodziwiam zawziętość i umiejętność supłania w samochodzie, bo łatwe to to nie jest ;D
OdpowiedzUsuńa frywolitka zawsze jest piękna :)
dziękuję za kolejny miesiąc zabawy i pozdrawiam serdecznie
Oj, Kochana, chciałabym tak po omacku śmigać czółenkami...
OdpowiedzUsuńŚnieżynka jest śliczna :-)
Oj, szał jest i to jaki! Fantastyczna śnieżynka :)
OdpowiedzUsuńPo omacku to ja co najwyżej okularów mogę poszukać :)
OdpowiedzUsuńJa się ślinię na widok każdego twojego frywolitkowego dzieła :)
Małgosia
http://margoinitka.pl/
Dla mnie rewelacja!!! Śliczna, równiutka śnieżynka, a przy tym frywolitkowa... super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wow! frywolitkować podczas jazdy i to jeszcze o półmroku - zaszalałaś:D Ale śnieżynka śliczna powstała! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia o frywolitkach, ale śnieżynka świetna :)
OdpowiedzUsuńże co przepraszam??? szału nie ma???? No wiesz co tak, to możesz mówić do tych co nigdy nie próbowali coś usupłać- buziaki dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuńNo nie mam pytań jak tu szału nie ma. Przecież to cudeńko jest. Jeszcze w samochodzie i po omacku bo ciemno takie cuda idzie tworzyć to szcun wielki dla ciebie. Ja tam mogę pomarzyć o takich cudenkach bo na frywolitce się nie znam i nawet nie zaczynam. Piękna ozdoba na świeta. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te Twoje maleństwa. A jak pięknie wyglądają w plenerze :)
OdpowiedzUsuńpiękne gwiazdki
OdpowiedzUsuńSzału nie ma? Przepiękne są :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne sa!!!
OdpowiedzUsuń