Strony

poniedziałek, 5 lipca 2010

62. Wakacyjny leń blogowy ...

Oj dawno mnie tu nie było, bardzo dawno...
Przepraszam bardzo wszystkich lubiących mnie odwiedzać za brak nowych wiadomości...

Dlaczego mnie tak długo nie było? Ano z żadnego konkretnego powodu co najgorsze... Po prostu tak jak w tytule mam wielkiego wakacyjnego lenia... :) Koniec roku "przedszkolnego" mojego dziecka był bardzo intensywny bo był to ostatni rok w przedszkolu - było mnóstwo łez i wzruszeń, a po wakacjach szkoła..., w pracy też się dużo dzieje, ale główny powód jest taki, że wraz z nastaniem lata spędzam z dziećmi czas głównie na świeżym powietrzu. Wracamy do domku wieczorkiem, więc tylko kąpanie i spanie i chwila czasu na "ogarnięcie domu" - na zaglądanie na bloga już go niestety nie starczało bo rano znów trzeba wstawać skoro świt do pracy. Mimo, że wakacje w pełni to cały lipiec pracuję, a dzieciaczki chodzą do dyżurnego przedszkola - stąd ten ciągły pośpiech bo popołudniu basen, plac zabaw, lody, zakupy i tysiąc codziennych spraw...
Na usprawiedliwienie powiem, że mimo, że często padam z nóg robótek staram się nie zaniedbywać:) Najważniejsze, że w sprawie robótkowych zobowiązań jestem na bieżąco:)
Słowniczek bucikowy wysłany w dalszą drogę do Anek-73 dopiero niedawno, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że hafcik gotowy był w umówionym terminie, a dodatkowy miesiąc zajęlo mi zrobienie zeszyciku bo najpierw długo długo nie miałam czasu, żeby go kupić, a potem pomysłu co w nim napisać :P W nagrodę Anek od razu dostała dwa słowniczki: mój i ona_i_ja - jako, że nadeszły upragnione wakacje będzie miala co robić, a ja jestem już "na bieżąco" tzn. czekam na kolejny :)
Tak wygląda mój słowniczek:

 
 
A tak słowniczek koleżanki z blogu ona_i_ja:
 
 
Zrobiłam i wysłałam już drugą torebkę, tym razem na kanwie Beacik. Muszę przyznać, że do tego słowniczka najtrudniej było mi się zabrać i najdłużej zajęło mi haftowanie go... Dlaczego można zauważyć na zdjęciach:
 
 
Na szczęście już dawno wysłany :)

A dzisiaj przyszedł o Ewkaka19 koci kalendarz Agnieszki MD więc zabieram się do pracy nad walentynkowym kotkiem :)

4 komentarze:

  1. Cieszę się że dotarł. W tym tygodniu może wyślę już następnego kota, gdyż u mnie lutowy jest na ukończeniu. Zostały praktycznie obszycia

    OdpowiedzUsuń
  2. hej, fajnie że znowu jesteś... a może któregoś popołudnia byśmy się wybrały z naszymi dziećmi na spacer do parku albo gdzieś indziej???? Cóż ty na to??

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja cierpliwie czekałam na Twój nowy post i się doczekałam :).
    Bucikowe RR jest bardzo fajne. Ja już wyszyłam trzecią torebkę na Twojej kanwie :). Wierzę Ci, że nie bardzo chciało Ci się zabrać za drugą ...
    O masz mój koci kalendarz, super :). Jeszcze tylko 4 kotki i będzie u mnie :).

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja myślałam, że to mąż tak skutecznie Cię porwał ;) ;) ;)
    Najważniejsze, że jesteś. Ja też po dniu na dworze z dzieciakami ledwie nogami ruszam...

    OdpowiedzUsuń