Nie wiem dlaczego, chyba sytuacja trochę mnie przytłacza :) Normalnie skakałabym z radości, gdybym mogła nie chodzić do pracy i haftować w tym czasie, ale nie jest normalnie.. Jeśli mamy coś z przymusu, a nie z wyboru, to po prostu przestaje cieszyć. Jednak przeganiam złe nastroje i przychodzę dziś do Was z drugą pracą wykonaną w ramach SAL-u zorganizowanego na blogu "Świry Rękodzieła". Co 2 miesiące haftujemy wspólnie wzór Marii Brovko.
W II etapie zabawy dziewczyny zaproponowały aż dwa wzory do wyboru, oba kojarzące się z nadchodzącymi świętami wielkanocnymi - pisankę i zajączka. Oba wzory piękne i przez jakiś czas zastanawiałam się który z nich wybrać.
W końcu zdecydowałam się na zajączka, bo pisankę byłoby mi trudniej zagospodarować. Kto ma małe mieszkanie
i deficyt ścian, na których może eksponować swoje prace, a jednocześnie nie lubi haftować do szuflady, ten zrozumie :))
W II etapie zabawy dziewczyny zaproponowały aż dwa wzory do wyboru, oba kojarzące się z nadchodzącymi świętami wielkanocnymi - pisankę i zajączka. Oba wzory piękne i przez jakiś czas zastanawiałam się który z nich wybrać.
W końcu zdecydowałam się na zajączka, bo pisankę byłoby mi trudniej zagospodarować. Kto ma małe mieszkanie
i deficyt ścian, na których może eksponować swoje prace, a jednocześnie nie lubi haftować do szuflady, ten zrozumie :))
Ze względu na przeznaczenie haftu od razu zdecydowałam się na zmianę proponowanej przez projektantkę kolorystyki - stąd zamiast szarości odcienie niebieskiego, żeby było troszkę weselej :) Przypadkowo też mój zając został wyhaftowany krzyżykami, a nie półkrzyżykami, bo po prostu nie spojrzałam na legendę schematu ;)
A więc, taki "jedyny w swoim rodzaju" trafi jako kwadracik zapasowy do projektu "Kołderki za jeden uśmiech" i będzie bajki opowiadał dzieciom :)
A więc, taki "jedyny w swoim rodzaju" trafi jako kwadracik zapasowy do projektu "Kołderki za jeden uśmiech" i będzie bajki opowiadał dzieciom :)
Zajączka zgłaszam na wyzwanie Igiełki MB "Wymiatamy resztki"
A wszystkie prace z II etapu możecie
obejrzeć TUTAJ.
Słodziak z tego zajączka:)))też bym zmieniła kolory na niebieski:)
OdpowiedzUsuńMam tak samo ja Ty.Zmuszam się do robienia czegokolwiek żeby nie myśleć o tym co się dzieje.Trzymaj się cieplutko.Bądź dobrej myśli:))
Rozumiem jak to jest kiedy ma się dużo do pokazania a niestety ścian za mało:)) Prześliczny zajączek! Będzie dobrze bo inaczej być nie może:)
OdpowiedzUsuńOj, deficyt miejsca na ścianach to chyba problem wielu z nas. U mnie jeszcze w łazience jest😉 a tak poważnie, to cudny zajączek.
OdpowiedzUsuńŚwietny zajączek! A to będzie bajał i bajał :-)
OdpowiedzUsuńTeż wyhaftowałam swojego krzyżykami... dopiero przy oku zorientowałam się, że to półkrzyżyki miały być ;-)
serdecznie pozdrawiam :-)
Zając w takiej kolorystce wygląda bardzo ciekawie :) Swojego też wyszyłam całymi krzyżykami :)
OdpowiedzUsuńUroczy zając, kojarzy mi się z "Alicją w krainie czarów". Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper zajączek :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie prezentuje się w tych kolorach.
Pozdrawiam ciepło.
Super hafcik,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł by wyszyć Zajączka dla dzieci. On taki bajkowy. Też już go mam gotowego, ale nie wiem jak go zagospodarować. Najpierw myślałam o kartce świątecznej, jednak w dobie epidemii chyba nikt nie będzie rozsyłał kartek i narażał listonoszy niepotrzebnie. Zresztą w końcu dotarło do mnie, że ten haft taki bajkowy - czy On też Wam przypomina tego królika z Alicji w krainie czarów?
OdpowiedzUsuńWszystkich nas ta sytuacja przytłacza..niepewność co bedzie jutro, marzę by wrócić do haftowanie ale na razie to mało realne, podoba mi sie Twój zajączek a całe krzyżyki wcale nie sprawiają że jest mniej uroczy. Dziecko które dostanie taką kołderką bedzie zachwycone. Pozdrawiam i uważaj na siebie..
OdpowiedzUsuńAtramentowy zajączek... bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę :-)
Śliczny zajączek taki wytworny Jegomość :)) ja do wzorków świątecznych się dopiero przymierzam, dzieci motywują bo pisanki trzeba do szkoły więc pewnie chcąc nie chcąc trzeba będzie podziałać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny króliczek.
OdpowiedzUsuńŚwietny w tych niebieskościach , ja się męczę z półkrzyżykami i szarością :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo pięknie się zajączek w niebieskościach prezentuje. Dopiero jak doczytałam, że jest pełnymi krzyżykami to się zorientowałam, że jest inny. Mój będzie, a nawet jest klasyczny, ale jeszcze zdjęcia się muszą zrobić :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńjest rewelacyjny
OdpowiedzUsuńCudnie w niebieskościach się prezentuje :) też zrobiłam w xxx
OdpowiedzUsuńDziekuję za udział :)