Strony

czwartek, 15 października 2009

29. Płaczę...

Bardzo ciężko było mi przez te ostatnie dni... Końcówka roku obfituje w bardzo bolesne dla mnie daty...  Dzisiaj, potem 1 listopada, potem święta Bożego Narodzenia, które nigdy już nie będą tak radosne jak kiedyś, a ten pusty talerz na wigilijnym stole ma dla nas tak konkretnie bolesne znaczenie...

Dzisiaj 15 października przypada Dzień Dziecka Utraconego...

Palę światełko w oknie dla mojej Zosi i wszystkich dzieci które odeszły o całe życie za wcześnie....

Nigdy się z tym nie pogodzę! 

I nie uwierzę w to, że czas leczy rany...
bo moja rana krwawi dziś tak samo jak w dniu jej śmierci...
i nie ma na to żadnego lekarstwa...

Córeczko tęsknię za Tobą!
[*][*][*]

7 komentarzy:

  1. ściskam Cię mocno:-* Jestem z Tobą...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, strasznie mocno Cię w myślach tulę:*
    Wiem,że to żadne pocieszenie i może niodpowiednie w tej chwili ale chciałabym zaprosić cię po wyróżnienie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak mi przykro [*][*][*]
    17 sierpnia - tego dnia urodziła się moja córka, tylko sporo wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym się chyba też nie pogodziła z taką stratą. Moje dziecko było tylko na weekend u babci a drugiego dnia wieczorem mi jej tak brakowało, że ryczałam jak bóbr do poduszki, Trzymaj się cieplutko

    OdpowiedzUsuń