Strony

wtorek, 20 czerwca 2017

218. La Rose... :)

Zgodnie z zapowiedziami, dzisiaj będzie o różach :)
Wiem, że nie można mieć w życiu wszystkiego, ale bardzo żałuję, że nie posiadam kawałka własnego ogródka, bo miłość do "zielonego" towarzyszyła mi od zawsze :)) Ogrodu nie mam, ale mam 300m działkę na Rodos jak to się powszechnie mówi, 15 km od miasta :) To taki sposób na spełnienie marzeń na miarę naszych możliwości :) Honorowe miejsce na tym małym kawałku ziemi zajmują moje ukochane róże, których początkowo miałam 34 odmiany, jednak w kolejnych sezonach kilka z nich "wypadło". Nie ma się co oszukiwać, róże to bardzo wymagające kwiaty i trudno utrzymać je w dobrej kondycji, szczególnie na ogródkach działkowych, gdzie pasożyty i wszelkiego rodzaju choroby grzybowe rozprzestrzeniają się bez żadnych ograniczeń. Walka z wszelakim ssąco-latającym robactwem zdaje się nie mieć końca i być z góry skazana na porażkę... Dlatego moje róże są w coraz słabszej kondycji. Ale... w czerwcu, gdy nastaje festiwal kwitnienia, to wszystko nie ma znaczenia :) Wtedy to prawdziwe królowe!
Pozwólcie, że dzisiaj Wam niektóre z nich pokażę :)
Najstarsza i najbardziej okazała to Louise Odier. Urzeka cudownym zapachem i milionem kwiatów :)
 Najpiękniejsza 💗 Eden Rose 💗

Ascot
 Augusta Luise

 La Reine Victoria
 Pnąca New Down
 
 Tu na pergoli przepleciona powojnikiem Venosa Vicitella
 Rose de Resht - kocham ją za nieziemski zapach i  niezwykły purpurowy kolor :)
 Okrywowa The Fairy
 Victor Verdier
 Crocus Rose - również moja ulubiona 💖
 Heritage
 Giardina dopiero zaczyna kwitnienie
 Pirouette - morze kwiatów
 
 Madame Isaac Pereire
  Baronesse

Czyż nie są cudne? Nie pokazałam wszystkich, bo nie wszystkie jeszcze kwitną, ale w kolejnych postach na pewno się pojawią :)

I tak zainspirowana tymi różami na tamborek wskoczyła... oczywiście róża z zielnikowej serii Veronique Enginger :) Na razie ledwo pączki, ale mam nadzieję, że szybko pójdzie, bo finał również chciałabym pokazać wśród róż :)



Tak jak w poprzednich zielnikach - hortensji i tulipanach - ponownie sięgnęłam po Luganę 25 ct kolor marmurkowy szary. Haftuję 1 nitką muliny DMC.

 Jeśli dotrwaliście do końca to bardzo Wam dziękuję i przesyłam serdeczne uściski :)


22 komentarze:

  1. Cudne róże - to również moje ukochane kwiaty.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe róże. U mnie jeszcze nie kwitną. Zresztą u mnie to przeżywają tylko pnące. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale masz ich ogrom. Uwielbiam róże. Moje pnące na domu właśnie kwitną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie róże! Zdecydowanie mają w sobie o wiele więcej uroku i powabu niż te w kwiaciarni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne są te Twoje róże :) ja nawet RODOS nie mam... :( mam namiastkę na balkonie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ to piękna kolekcja! Masz prześliczne odmiany, cudnie zakwitły.
    Ja też kocham róże i choć ogród mam wielki to przegrałam walkę. Tej zimy przemarzła większość krzewów różanych i spektaklu nie będzie. Będę wpadać do Ciebie oczy nacieszyć.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. tez kocham róże cudnie było się przjsć po Twoim różanym raju:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne :) New down idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny spacer odbyłam po Twoim różanym ogrodzie :) Pięknie zapowiada się jeszcze ta jedna róża, na razie na tamborku, ale z pewnością będzie piękna :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurcze sporo masz gatunków róż :).

    Piękne i pamiętasz jeszcze wszystkie nazwy :).

    Trzymam kciuki za obrazek :).

    Jakbym miała działkę, to u mnie by przeważały tulipany, hortensje i konwalie :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniała kolekcja róż...aż miło nacieszyć oczy takimi pieknymi zdjęciami :)
    Hafcik również zapowiada się pięknie...czekam na kolejne odsłony !
    Uściski :)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  12. aleź cudne rózyczki i ten na kanwie teź pieknie rosnie :) pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  13. W głowie się może zakręcić od tych zapachów! :)
    Pozwól, że za jakiś czas zwrócę się do Ciebie po poradę w kwestii róż :)

    Tymczasem czekam na piękny haft!

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz niewątpliwie rękę do róż. Bardzo dobrą masz rękę. To widać i prawie czuć. Coś pięknego!!! Ja niestety jestem w stanie zamordować każde zielsko. Dostałam w zeszłym roku szczepkę przepięknej róży od mojej sąsiadki (też ma kobieta rękę do kwiatów jak ty). Kupiłam ziemię do róż, podlewałam, umarła :( W tym roku sąsiadka mi pokazuje "pani popatrzy, wsadziłam tu, jak pani dawałam". I co? I u niej rośnie! A przepiękną ma tę różę.
    Zielnikowa róża będzie piękna. Podziwiam za te mikroskopijne krzyżyki. To już nie na moje oczy:(
    http://margoinitka.pl/

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje róże są cudne! Na ten haft też mam chrapkę, bo jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow! Tyle cudnych róż u Ciebie! Z przyjemnością obejrzałam wszystkie zdjęcia i z miłą chęcią bym je wszystkie ,,wywęszyła'':)
    Haft zapowiada się wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  17. Widać, że uwielbiasz róże. Pięknie kwitną :) Podziwiam za znajomość nazw i odmian każdej z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kawałek raju na ziemi :) Piękne masz róże, cudnie kwitną. A haft zapowiada się cudownie! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przecudne róże masz :-D ja mam tylko 6 sztuk wielkokwiatowych i jedną pienną ,no i jedną jadalną ;-D

    OdpowiedzUsuń