Strony

czwartek, 23 lipca 2009

7. Wierzbowa wróżka odsłona 3 i inne :-)

Masakra dziewczyny, nie funkcjonuję ostatnio przez te upały!
Nawet o tak późnej porze jest taka duchota, że nie ma czym oddychać, za to komarów cała armia, a tak niesamowicie zjadliwe, że żadne off-y już na nie nie działają, więc ochłodzenie się w ogródku odpada bo zjadłyby mnie żywcem :-(

Ponieważ pierwsza część urlopu dobiega końca i w sobotę wracamy już do Pruszkowa, przez ostatnie dwa dni postanowiłam bardziej przyłożyć się do haftowania i miałam nadzieję podgonić trochę wróżkę.

Wstyd mi jak sobie pomyślę, że tyle czasu ciągnie się już ten projekt.
Otóż wróżki z serii Flowers Fairies podobały mi się od kiedy tylko zobaczyłam je na wystawie DMC. Ponieważ na wszelkie wystawy chodzę z latoroślą to od razu usłyszałam od niej "mamusiu uszyj mi taką, taką i taką..."
Okazja nadarzyła się kiedy przeprowadziliśmy się do większego mieszkania i urządzaliśmy córeczce pokoik. W tym właśnie pokoiku cała ściana przy łóżeczku czeka na te właśnie wróżki...
Trzy, a najlepiej cztery tego samego rozmiaru, oprawione w te same ramki...
Najgorsze jest to, że czeka już przeszło rok (minął w marcu) i jak w końcu nie wezmę czarodziejskiej różdżki i nie wyczaruję min. 48-godzinnej doby to poczeka jeszcze drugie tyle i córa gotowa mi wyrosnąć z wróżkowego tematu :-(

Pierwsza wróżka jest już gotowa i wygląda tak:

a tu zbliżenie:

Czeka w szufladzie na siostry.

Willow Fairy to dopiero druga wróżka na tamborku. Na dzień dzisiejszy mam tyle:


Już jej trochę widać, ale do końca to jeszcze ho, ho...
Nie wiem jak Wam, ale mi w te upały haftuje się fatalnie. Spocone ręce lepią się do materiału, oczy szybko nużą się, ogólnie duchota nie wpływa na mnie mobilizująco, także cieszę się że już mam tyyyle... :-0, chociaż naiwna miałam nadzieję, że do końca urlopu uda mi się ten hafcik skończyć (hi,hi..)

Po powrocie do domu będą czekały na mnie inne obowiązki, więc czasu na haftowanie jak na lekarstwo. Poza tym będzie czekał już mocno spóźniony kot RR. Ehh, czemu ta doba nie jest z gumy?!

Na pocieszenie zapisałam się na słodkości:

LORENA ma dla nas przepiękny komplet wykonany haftem cieniowanym
Zabawa do 31.07.
PENINIA ART chce ofiarować komuś przecudnej urody notesik.
Zabawa do 14.08


Echa komentarzy:Wszystkim bardzo dziękuję za pozostawione tu miłe słowa :)
Cieplutko mi się robi na serduszku, na myśl że już ktoś czyta moje notki :)

Agnieszko, Aniu - oczywiście cennik zabiegów w spa w Nałęczowie to nie jest żadna tajemnica.
Moim zdaniem nie są to bardzo wygórowane kwoty biorąc pod uwagę to jakie efekty przynoszą.
Godzinny karnet do Atrium kosztuje 13 zł w tygodniu i 17 zł w niedzielę i święta i obejmuje wszystkie opisane przeze mnie atrakcje z wyjątkiem basenu z białą glinką. Kąpiel w białej glince kosztuje 35 zł i bardzo polecam - czułam ogromną różnicę w wyglądzie skóry.
Najdroższy był masaż - zapłaciłam 100 zł, ale wzięłam "full opcję" (godzinny, całego ciała i z olejkami), ale powiem Wam, że było to najlepiej wydane 100 zł od dłuuuugiego czasu..
Reala - ja też dopiero po blisko 11 latach małżeństwa odkryłam, że czasami można zrobić coś dla siebie, chociaż myślę że to doskonałe miejsce na "weekend we dwoje". Do tej pory też grzecznie "siedziałam" w domku z dziećmi :)))))

4 komentarze:

  1. O rany!! Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wróżki! Przepiękna! Zupełnie jak namalowana:) Mi też się bardzo podoba ta seria, zgromadziłam już wiele wzorów, kto wie może jak kiedyś bedę miała córeczkę... Druga wróżka też pięknie sie zapowiada, wspaniała ozdoba do dziewczęcego pokoju. dziekuję za odpowiedź w sprawie kolorów do dłoni, skorzystałam z podanej przez Ciebie strony i pierwsze krzyżyki juz postawione:)A co do SPA - może uda mi isę namówić Męża na weekend rozpieszczania ciała i ducha;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Te wrózki sa rewelacyjne w szczegolności podoba mi sie ta rózowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu wróżka jest cudna, myślałam, że to jest zdjęcie obrazka, a Ty mi piszesz, że wyszyty obrazek, jest cudna, ja też mam jedną na tamborku ale teraz niestety w pierwszej kolejności są inne hafciki ... i te upały też mnie wykańczają !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie,że założyłaś bloga i bardzo dziękuję za życzonka. Widzę,że nie tylko ja jestem fankom wróżek wszelakich ale póki co nie mam czasu ich wyszyć.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń