Bohaterką lutego jest piękna śnieżynka z różą:
Dodatkowo zrobiłam śnieżynkę autorstwa Anetty (to ta w środku).
Muszę jeszcze dużo ćwiczyć, żeby ładnie ściągać słupki i żeby pikotki równe wychodziły oraz opanować kilka technicznych trików, dzięki którym supłanie będzie łatwiejsze. Kilka dni temu Anetta opublikowała na swoim blogu tutorial robienia split chain, dzięki któremu można przejść do następnego rzędu bez odcinania nitki i spróbuję to poćwiczyć :)
Na dziś to wszystko :) Pozdrawiam Was serdecznie :)
Świetne gwiazdki a frywolitkę nieustannie podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne gwiazdki, frywolitka jest mi zupełnie obca więc podziwiam ją u innych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jakie ty cudne tworzysz te gwiazdki :)
OdpowiedzUsuńBrawo. To naprawdę prześliczne śnieżynki, cudowne wzory. Masz talent i zapał, wróżę sukces. :) Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia. :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne są :)
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki. Jakoś mi ostatnio nie po drodze z frywolitką, ale kiedyś plotłam masami... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Bardzo mi się podobają takie frywolitkowe cacka, ale nigdy się tego nie nauczyłam. :-(
OdpowiedzUsuńDo śnieżynek frywolitkowych wzdycham zawsze :-) Piękne!
OdpowiedzUsuńOj piękne. Moje czółenka leżą i czekają na lepsze czasy i pewnie przyjdzie uczyć się od nowa ;). Cudowne śnieżynki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszły śnieżynki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
coś pięknego! patrzę i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńAch, jakie śliczności :)
OdpowiedzUsuńPiękne jak płatki śniegu :)
OdpowiedzUsuńcudnie Ci wyszły, choć wiem, że ćwiczyć trzeba nieustannie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Piękne śnieżyneczki:) To prawda, że frywolitka wymaga nieustannego ćwiczenia. Dziękuję za udział w zabawie:)
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki, urocze :-) Masz rękę i serce do frywolitki, co mnie zapaloną miłośniczkę tej techniki bardzo cieszy :-) Pozdrawiam serdecznie i czekamy na kolejny wzór :-)
OdpowiedzUsuń