Ciągle tkwię na 4-tej stronie wzoru, a oto moje październikowe postępy:
I zbliżenie na ostatnio haftowany fragment:
Żałuję, że telefonem nie da się zrobić zdjęć makro, bo wtedy dopiero zobaczyłybyście jaka pikseloza kryje się w tym kawałku..
To największe zbliżenie, jakie udało mi się uzyskać, by zdjęcie było w miarę ostre.
Na tym zdjęciu widzicie stanowisko fotografa, czyli stolik na balkonie. Zwróćcie uwagę na wielkość haftu - materiał jest tu złożony na 4 :D Dla przypomnienia jest to Lugana 25 ct - haftuję 1x1. Czy ja to kiedykolwiek skończę :DDD ???
I porównanie postępów w stosunku do ubiegłego miesiąca :)
Proszę o dalszy doping :))
Ważne, że do przodu :) W pikselozę wierzę - nawet jeśli jej na zdjęciu nie widać ;)
OdpowiedzUsuńPiekny!!!
OdpowiedzUsuńboskie:)
OdpowiedzUsuńKolory są magiczne :)
OdpowiedzUsuńJak skończysz będzie magicznie!!! Postępy są, najważniejsze, że do przodu :) podziwiam za takiego kolosa
OdpowiedzUsuńKibicuję bardzo, bo wiem, z czym musisz się mierzyć. Ale będzie pięknie!:)
OdpowiedzUsuńSkończysz, skończysz... kiedyś na pewno!! Czy pamiętasz o mnie??
OdpowiedzUsuńFantastyczny wzór, zobacz ile osób trzyma za Ciebie kciuki, ja też się dołączam :) dasz radę :).... o widzę dynię Hokkaido :-)ostatnio na blogu wrzuciłam przepis na jej wykorzystanie, jeśli masz ochotę zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://haftyagaty.blogspot.com/2017/10/jesienna-dyniowa-kawa.html
Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejną odsłonę haftu
Dużo krzyżyków przybyło! Wierzę Ci, że pikseloza jest w tym hafcie ogromna. Ale dzięki wychodzi tak pięknie :)
OdpowiedzUsuńmisterne krzyżyki,przybywa,przybywa
OdpowiedzUsuńSpokojnie skończysz kiedyś :D ja też jestem na 4 stronie swojego haeda i myślę, że nigdy nie skończę ;P Jeszcze raz powiem, że piękne kolory ma ten wzór.
OdpowiedzUsuńPomału do przodu. Przynajmniej masz piękne kolorki w te jesienne dni, a u mnie same ciemne kolory w hafcie królują.
OdpowiedzUsuńDawaj, dawaj! Dasz radę! Trzymam kciuki :D
OdpowiedzUsuńJa się nie mogę doczekać, kiedy coś więcej pokażesz. Kibicuję, jakby haft miał być dla mnie. Bardzo mi się ten wzór podoba.
OdpowiedzUsuńPołamania igły!
Krzyżyk do krzyżyka, strona do strony, miesiąc do miesiąca.... i skończysz :)
OdpowiedzUsuńDasz radę. Skupiaj się na kolejnych kartkach a nie na całości to pomaga.
OdpowiedzUsuńWidać piękny postęp! Projekt ogromny więc nie patrz na całość, a na fragmenty :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńCudnie to wygląda, bardzo jestem ciekawa końcowego efektu.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Kasiu!
To chyba mega projekt i niełatwy ze względu na kolorystykę, ale trzymaj się i nie rezygnuj! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJuż teraz prezentuje się pięknie! I jakie żywe kolory!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńChyle czoła , jak ja Was podziwiam za te wielkie wasze haftowane obrazy :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńHello!! I'am glad to read the whole content of this blog and am very excited. Thank you…
OdpowiedzUsuńตารางคะแนนพรีเมียร์ลีก