Strony

sobota, 18 listopada 2017

TUSAL 2017 - odsłona listopadowa :)

Dziś przedostatnia odsłona totalnie bezużytecznego Salu :) Słoiczek ma się dobrze i nie głoduje :)
Może nie jest wypełniony po brzegi jak u Was, ale proszę pamiętać że to słój, nie słoiczek - 0,9l :D
A obok słoiczka prezenty, jakie dostałam od Beatki podczas naszego spotkania przy herbatce :) Cudnie pachnący lawendowy woreczek z moim monogramem i tkaniny do haftowania :) Dziękuję 😘

8 komentarzy:

  1. Lawenda rozsiewa taki zapach, że aż go u siebie czuję :)
    Co do bezużyteczności SAL-u...mam pewien pomysł na to, by zawartość słoiczka nie wylądowała ostatecznie w koszu. Czy mój pomysł wypali, to się okaże w nowym roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słoiczek nie głoduje :) Piękne upominki otrzymałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsze, że słoiczek nie głoduje...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No i dobrze wygląda słoiczek ;) a prezenty świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie dbasz o swój słój;) Ślicznie zostałaś obdarowana.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że potrafisz nakarmić swój słoiczek(Ups, słoik) 😀 Piękne prezenty otrzymałaś 😀

    OdpowiedzUsuń
  7. Thanks for sharing this blog its very informative and useful for use.

    jav

    OdpowiedzUsuń