Znów na ostatnią chwilę wywiązuję się z wyzwania u Reni 'Hand made świętuje cały rok', w ramach którego systematycznie robię ozdoby świąteczne. Dzięki temu w moim pudełeczku jest już spora kupka ozdób choinkowych gotowych do zawieszenia na świątecznym drzewku, co niezmiernie mnie cieszy :) W październiku dużo się działo, więc zdążyłam zrobić tylko 3 frywolitkowe śnieżynki. W tym miesiącu we frywolitkowych lekcjach z
Justyną i
Renią w ramach cyklu
"Kocham frywolitkę" ćwiczymy pikotki, więc wybrałam wzorki z dużą ilością tych ozdobników :) Zdjęcia niestety nocne, ale w okresie jesienno-zimowym będą takie coraz częściej, bo jak wracam z pracy jest już zupełnie ciemno :(
Do odmierzania równych pikotków kupiłam sobie nawet specjalny znacznik, choć szczerze mówiąc muszę się pilnować, żeby go używać, bo dużo szybciej i wygodniej robi się pikotki "na oko" :D
W moich gwiazdeczkach jest ich całe mnóstwo :) Najmniejsza gwiazdka najbardziej mi się podoba, bo wyszła taka przestrzenna, choć nie podejmowałam się "układania" tych warstw pikotków :)
Wzór na najmniejszą i średnią gwiazdkę pochodzi z książki Lene Bjorn "24 snowflakes in Tatting", która jest naprawdę wartą posiadania pozycją :)
Wzór największej gwiazdki pochodzi z
bloga "Milczenie nitek".
Moje śnieżynki zgłaszam na
'Hand made świętuje' - październik
Kocham frywolitkę - pikotki
Zrób sobie ozdobę choinkową cz. 2 w Klubie Twórczych Mam
Przepiękne śnieżynki, wyjątkowe i pełne pikotek;)
OdpowiedzUsuńchyba jednak zamówię sobie książkę u Mikołaja;D
pozdrawiam serdecznie i dziękuje że jesteś z nami
Śnieżynki są przecudne, takie misterne! Jestem zupełnie oczarowana tą techniką... Piękne!
OdpowiedzUsuńWszystkie śnieżynki są słodkie :) Piękne wykonanie
OdpowiedzUsuńPrzepiękne śnieżynki! Coraz bardziej podoba mi się ta frywolitka :)
OdpowiedzUsuńOjej jakie ładne!
OdpowiedzUsuńA w dodatku tak sfotografowane,że zazdrość z posiadania takowych cudeniek dech zapiera. GRATULACJE!
Piękne te śnieżynki :)
OdpowiedzUsuńNieziemskie!! Jestem nieustannie pod wielkim wrażeniem tych filigranowych, misternych cudeniek :)
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w zabawie w Klubie Twórczych Mam
Uwielbiam frywolitkę, jednak uważam, że dla mnie jest zatrudna. Cudna praca.
OdpowiedzUsuńcudnie wyszło:))
OdpowiedzUsuńAle cudne ozdoby!!!
OdpowiedzUsuńGorgeous !!! That is one of my favorite Lene snowflakes!
OdpowiedzUsuńI like your own snowflake pattern. Your tatting is very crisp !
Thanks for the link to Patricia's snowflake, too.
Piękne!
OdpowiedzUsuń