Strony

czwartek, 14 czerwca 2018

Hand Made świętuje z Małą Mi - podsumowanie maja :)

Dziś zaległe (majowe) podsumowanie moich tegorocznych postanowień w zabawach u Reni :)
Jak zwykle zacznę od połączonych banerków:
W zabawie "Hand Made świętuje.." staram się robić w każdym miesiącu frywolitkowe ubranko na bombkę. W maju zaczęłam robić gatki na bombkę, ale przez wyjazd w ostatnim tygodniu maja nie udało mi się ich skończyć. Czerwiec też niestety jest dla mnie bardzo napięty, jeśli chodzi o czas, ale jakoś udało się skończyć bombkę :) Oto ona:
Jak zwykle przezroczysta kula szklana średn.80 mm, biały kordonek Ariadna 30tex x4, a wzór kombinacji własnej, ale poszczególne elementy mają już swoich autorów i krążą od dawna w sieci ;) I jeszcze kilka ujęć z różnych stron:
Bombkę zgłaszam również na czerwcową lekcję z cyklu "Kocham frywolitkę", w ramach której mieliśmy ćwiczyć cierpliwość, czyli chowanie nitek. Moja bombka składa się z elementów, więc chowanie nitek ćwiczyłam kilka razy ;)

A teraz zabawa z Małą Mi, czyli podsumowanie realizacji postanowień w maju:
  1. Publikować posty na blogu nie rzadziej niż 1 raz w tygodniu.  => Zrealizowane!
  2. Systematycznie co miesiąc stawiać krzyżyki w ASiT.  => Zrealizowane!
  3. Skończyć haftowanie Odalisque.  => Do przodu - w maju przybliżyłam się do finału o kolejną stronę wzoru => TU :)
  4. Wyhaftować przynajmniej 1 wzór z prezentów otrzymanych od Mikołaja :)  => Klapa... Na tamborek wciąż wskakują różne wzory, ale akurat nie te, które były zaplanowane :P
  5. Wyhaftować 10 kwadracików kołderkowych lub celinek. => W maju nie było czasu na kwadraciki, więc dotychczasowy wynik pozostał bez zmian - jest 6 szt :)
  6. Wytrwać w zabawach blogowych, do których się zapisałam :)   => Wytrwałam prawie we wszystkich :P Jedynie lekcji "Kocham Frywolitkę" nie odrobiłam z braku czasu, ale dzielone łuczki muszę jeszcze poćwiczyć ;)
  7. Spróbować Needlepointa, bo to technika, którą od dawna skrycie podziwiam np. u Tereni, a ostatnio u    Uli :)  => Przybliżyłam się do realizacji celu tylko o tyle, że kupiłam kawałek monokanwy, ale wciąż czasu brak i brak! :(
  8. Dalej oswajać swoją maszynę do szycia i opublikować w tym roku przynajmniej 2 posty z uszytkami mojego autorstwa :D   => Punkt ten wykreślony = minimum zrealizowane :)
  9. Odświeżyć szatę bloga, a przede wszystkim stworzyć zakładkę z galerią  moich prac. Niestety jestem kiepska w poruszaniu się po blogspocie od  środka, ale muszę się w końcu nauczyć :) Ileż można prosić dzieci o  pomoc :P   => Klapa! Nie mam czasu nawet posprzątać bloga ze starych banerków...
  10. Bardziej polubić się ze swoim kontem na Instagramie i Facebooku  i na bieżąco pokazywać tam co się u mnie aktualnie dzieje. Zauważyłam,  że większość blogerek częściej jest aktywna w mediach społecznościowych  (przecież to szybciej!), u mnie jest odwrotnie.  Cóż, jestem z pokolenia  BC :)   => Niestety czasu mi nie starcza na media społecznościowe :(
  11. Pojechać do Łodzi na wystawę "Inspirujemy kolorem".
  12. Pojechać na Warsztaty Twórczo Zakręcone w Ustroniu - choć to raczej marzenie, niż plan :)   => 11 i 12 to postanowienia na przyszłość :) 
Muszę przyznać, że w okresach takiego niedoczasu jak obecnie, realizacja tych postanowień raczej mnie irytuje niż motywuje, bo z niczym nie mogę zdążyć, ale skoro podjęłam się wyzwania na początku roku, to staram się być konsekwentna, nawet jeśli niedługo będę musiała wypisywać w podsumowaniach same porażki :P

11 komentarzy:

  1. Nie martw się punktem 10 - ja usunęłam konta na insta i fb, jednak blog daje mi więcej radości w prowadzeniu. A tam dla mnie za dużo się działo, za często, zbyt nachalnie czasem.
    podziwiam za te odhaczone punkty, czyli zrealizowane. Brawo

    OdpowiedzUsuń
  2. Realizacja postanowień podobnie jak u mnie;D niedoczas zupełny.
    Bombeczka cudna, też zaczęłam i nawet w tym miesiącu pokażę, bo to w ramach zabawy- poza zabawowych prac prawie nie mam
    pozdrawiam serdecznie i dziękuje za udział w zabawie

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne wyniki w realizacji postanowień, brawo. A bombka jest cudna, przepiękna wręcz, ale jak frywolitkowa, to nie mogłoby być inaczej - piękność. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlatego ja nigdy żadnych postanowień nie robię, bo doskonale wiem że raczej mi sie ich zrealizować nie uda. Robię to na co mam ochotę i szczerze mówiąc tym sposobem więcej zrobię rzeczy niż gdybym je zaplanowała :) Ale trzymam kciuki, żeby Tobie udało się zrobić jak najwięcej :) A bombeczka jest prześliczna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach ta frywolitka! Cały czas nie mam czasu żeby przysiąść i się jej nauczyć. Założyłam fanpage na FB, ale jakoś mnie to zupełnie nie bawi i zastanawiam się nad skasowaniem konta.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet jeżeli bedziesz musiała w podsumowaniu wpisywać porazki, to i tak gładko zrealizujesz pkt 1.
    Co do pkt 10, to nie wiem co Cię tam gna.Tak jak napisała Elau - za dużo, za często, zbyt nachalnie.
    Bombka przecudna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna ta frywolitkowa bombka. Poczatki jakies mam w niej ale czasu za mało na doskonalenie...... cudna ☺

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna bombka i piękna realizacja wytyczonych celów.Konsekwencja, jak widać, daje cudne efekty.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna ta bombka . Podobnie do Lidzi świadomie nie podjęłam zabawy z małą Mi bo byłaby klapa na całej linie . Rzadko robię to co zaplanowałam, u mnie raczej spontan :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna bombka! Nieco jestem zaskoczona, że bombka w maju, ale... kto powiedział, że tak nie można ha ha ha!

    OdpowiedzUsuń
  11. I think this is one of the most significant information for me.
    And i’m glad reading your article.
    But should remark on some general things, the web site style is perfect,
    the articles is really great : D. Good job…
    ดูหนัง

    OdpowiedzUsuń