Strony

czwartek, 1 listopada 2018

Hand Made świętuje z małą Mi - podsumowanie października :)

Postanowiłam październik zamknąć z "czystym kontem", więc dziś podsumowanie ostatnich miesięcznych wyzwań, w których biorę udział :)

1. Kocham frywolitkę - wyzwanie październikowe przygotowała Renia i były to cebulki
Tą zabawę połączyłam z zabawą nr 2 i powstały gatki na bombkę :) Wykorzystałam kolejny wzór ze świetnej książki "Occhi Schiffchenspitze Frivolite" - M Langwieser, T Scharowej.

2. Hand Made świętuje cały rok - w tej zabawie przez cały rok robię frywolitkowe ozdoby świąteczne. W tym roku bombki :) Bombka ta sama co powyżej :)


3. Zabawa z Małą Mi, czyli podsumowanie realizacji postanowień na 2018 rok w październiku:
  1. Publikować posty na blogu nie rzadziej niż 1 raz w tygodniu.  => Cieszę się, że to postanowienie od początku roku udaje mi się konsekwentnie realizować :)
  2. Systematycznie co miesiąc stawiać krzyżyki w ASiT.  => Zrealizowane!
  3. Skończyć haftowanie Odalisque.  => Niebezpiecznie się robi, bo i październik przeleżała w szufladzie.. Chyba potrzebuję motywacyjnego kopa :P
  4. Wyhaftować przynajmniej 1 wzór z prezentów otrzymanych od Mikołaja :)  => Ha! W końcu rozpoczęłam pracę nad figami, i choć nie ma szans ich skończyć do końca roku, to i tak już jakiś sukces
  5. Wyhaftować 10 kwadracików kołderkowych lub celinek. => Stosik liczy ciągle 8 szt :)
  6. Wytrwać w zabawach blogowych, do których się zapisałam :)   => Brawo dla mnie, bo się udało :) 
  7. Spróbować Needlepointa, bo to technika, którą od dawna skrycie podziwiam np. u Tereni, a ostatnio u    Uli :)  => No, nie w tym miesiącu ;D
  8. Dalej oswajać swoją maszynę do szycia i opublikować w tym roku przynajmniej 2 posty z uszytkami mojego autorstwa :D   => Punkt ten wykreślony = minimum zrealizowane :)
  9. Odświeżyć szatę bloga, a przede wszystkim stworzyć zakładkę z galerią  moich prac. Niestety jestem kiepska w poruszaniu się po blogspocie od  środka, ale muszę się w końcu nauczyć :) Ileż można prosić dzieci o  pomoc :P   => Brak, czasu, brak umiejętności = zero :D
  10. Bardziej polubić się ze swoim kontem na Instagramie i Facebooku  i na bieżąco pokazywać tam co się u mnie aktualnie dzieje. Zauważyłam,  że większość blogerek częściej jest aktywna w mediach społecznościowych  (przecież to szybciej!), u mnie jest odwrotnie.  Cóż, jestem z pokolenia  BC :)   => Hmm... Zajrzę od czasu do czasu na FB i Insta, ale czy można to nazwać "polubieniem się" Tak sobie.. ;)
  11. Pojechać do Łodzi na wystawę "Inspirujemy kolorem"  - Byłam! I najbardziej się cieszę z realizacji tego postanowienia, bo od dawna chciałam się tam wybrać :)
  12. Pojechać na Warsztaty Twórczo Zakręcone w Ustroniu - choć to raczej marzenie, niż plan :) - Wykreślam na czerwono, bo niestety pozostanie niezrealizowane, bo już po warsztatach ;) Może za rok!



16 komentarzy:

  1. Przepiękna bombka,też robię ale z gipiurą twoja jest cudna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przecudna bombka i wygląda bardzo elegancko.
    Needlepointa też chciałam spróbować i wciąż jakoś nie mogę się zabrać:-(
    FB to nawet nie mam i też wolę bywać tutaj, choć ostatnio i z tym ciężko, więc jesteśmy z tego samego pokolenia;-)
    Czas wyjąć Odalisque z szuflady i ją dokończyć, przecież już niewiele zostało.
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bombka cudna!!
    przymierzałam sie do nich cały rok i nic z teg nie wyszło:(
    dziekuje za udział w zabawie i proszę o wrzucenie linka- żaby jeszcze działają;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna bombka !!!
    Podziwiam Cię za te postanowienia i dążenie do zrealizowania ich .Ja wolę nic nie postanawiać bo ciągle coś zawalam.Jak spróbujesz needlepointa ,to przepadłaś ale warto.
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczną bombkę zrobiłaś :).

    Fajna ta zabawa z Małą Mi :).

    Jeśli chodzi o udostępnianie prac na FB czy Instagramie, to nie robię tego. Mam od tego blog :). Komentować też wolę blogi, bo takie "lubię to" jest na szybciora, a ktoś przecież napracował się nad swoją pracą i warto napisać kilka słów :).
    A Instagramu nawet nie mam hihi :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne bombki z pięknymi technicznie i wrażeniowo cebulkami, a ten element to już frywolitkowa wyższa szkoła jazdy. Jest pięknie. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasia, uwielbiam frywolitkę w Twoim wykonaniu :) A z realizacją postanowień idzie Ci naprawdę świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne bombki :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne są te Twoje frywolitkowe dzieła. Jestem zauroczona

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne bombeczki. W ogóle frywolitka dla mnie to majstersztyk! Coś jakby wyższy level rękodzieła ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. WOW! I jeszcze raz WOW!! Brak mi słów, aby tą bombkę skomplementować!PIĘĘĘĘĘĘĘKNA!!!!! Uwielbiam takie prace chociaż sama nie potrafię :) Ale przynajmniej u Ciebie będę podziwiała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne frywolitkowe ubranka na bombki. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń