Strony

poniedziałek, 10 grudnia 2018

Koniec liftowania :)

Dzisiejszą kartką kończę zabawę w liftowanie kartek u Inki, a zarazem kończę całoroczne wyzwania na Rogatym Blogu. Muszę trochę odpocząć od blogowych zabaw, bo zamiast być samą przyjemnością, zaczęły mnie trochę męczyć. Staram się nie narzekać na blogu na brak czasu, bo nie jest to miejsce do narzekania. Zresztą i tak byście nie zrozumiały, sama czasem nie rozumiem :DDD
Czasem/często mam takie momenty, kiedy czuję, że nie nadążam zewszystkim, a wtedy nawet przyjemności nie cieszą tak jak powinny. Osobiście nie znam nikogo zajmującego się rękodziełem, kto pracuje w "korporacji" i to jeszcze na odpowiedzialnym stanowisku. Stresu i pośpiechu w pracy mam dość, dlatego chcę, żeby to moje hobby było dla mnie samą tylko przyjemnością i okazją do celebrowania chwil :) Zabawy blogowe są przefajne, ale kiedy zaczynam się nie wyrabiać, to ta przyjemność gdzieś tam sobie odfruwa :) Oczywiście powinnam wtedy "odpuścić", ale... (tu fragment, kiedy sama siebie nie rozumiem :P)... no taki mam charakter po prostu, że nie lubię odpuszczać tylko dlatego, że jest trudno. Zawsze wtedy coś we mnie krzyczy "dasz radę".. i rzeczywiście daję, ale kosztem stresu i zmęczenia. Nie o to chodzi. (wiem, trudny mam charakter, ale już tego nie zmienię :P).
Rok 2019 ma być rokiem czystej przyjemności rękodzielniczej, dlatego też tą słodką babeczką żegnam wyzwanie u Inki :)
W grudniu inspiracją do zliftowania była przepiękna kartka Zofiko. Oto ona:
 Mój lift oczywiście dużo skromniejszy, bo i warsztat i zdolności proporcjonalnie mniejsze :)

Zachowałam główny motyw (u mnie choinka w kształcie haftowanej babeczki - wzór z CrossStitchera 337/2018) i układ kartki, a jak wyszło - oceńcie sami :) Napis od Uli z BloomCraft.
Na koniec zestaw wszystkich kartek wykonanych dla Rogatego w tym roku:
Ince serdecznie dziękuję za prowadzenie zabawy, a Wam mili Goście za odwiedziny oraz ciepłe słowa :)

17 komentarzy:

  1. Śliczna grudniowa i piękne wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Babeczka przeslodka. Bardzo dobrze Cię Rozumie. Jak biorę udział w jakiej zabawie to robię to na pierwszym miejscu. Nawet jak jest ze coś robimy raz w miesiacu wolę zrobić od razu bo boję się ze nie zdążę 😉. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkowicie cię rozumiem, bo mam tak samo. A kartka piękna, masz do nich ogromny talent.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna babeczka! A kartka wyszła rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale wyszło Ci liftowanie. Kartka śliczna. Zajrzyj na pocztę.
    A w życiu to jest tak, że im mniej masz czasu, tym masz go więcej, bo inaczej się organizujesz. Wiem to z doświadczenia. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Doskonale Cię rozumiem. Też już powoli nie wyrabiam z zabawami. Doszło do tego, że na kartce spisuję sobie co w danym miesiącu mam zrobić... Większe hafty na tym cierpią niestety. Dlatego też postaram się ograniczyć zabawy blogowe. A Twoja kartka jest przecudna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I tak Cię podziwiam za ten ogrom pracy.Stale w napięciu, to rzeczywiście jest męczące.

    OdpowiedzUsuń
  8. Karteczka urocza.
    Z tych właśnie powodów o których piszesz nie biorę udziału w zabawach blogowych. Kilka lat temu zapisałąm się na dwa sale i nie wywiązałam się z nich. Wybieram jednak haft dla przyjemności niż z obowiązku. W nawale obowiązków dnia codziennego chcę wykonywać to co sprawia mi przyjemność a nie staje się trudnością w realizacji.
    Pozdrawiam i czekam na finał Odaliski ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna ta kartka z babeczka jak i wszystkie pozostałe.
    Co do Twoich decyzji rozumiem doskonale i ja muszę też chyba odpocząć bo jak mówisz ma to być przyjemność a nie obowiązek.
    Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  10. Karteczki świetne w zabawie powstały i babeczkowa też lekka i przyjemnie się na nią patrzy :) Co do postanowień, podziwiałam u Ciebie, że tyle ich ogarniałaś i to z przeuroczymi czasem wymagającymi haftami. Wyzwania i zabawy są fajne tylko stosowane w umiarze :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne kartki, każda inna. Każda wyjątkowa. A babeczkowa mnie oczarowała...

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudna kartka-) podoba mi sie batdzuej niz oryginal-) pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  13. Słodziutka karteczka. Ja właśnie kończę moje i dały mi w kość, bo ja z tych osiołków, co im w żłoby dano. Oj, te nasze dylematy...Co wybrać?! Gdzie przykleić? A czcionka na napisa jaka? Dobrze, że już na finiszu!
    :-)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Karteczka ślicznie zliftowana. Hafcik jestr cudny!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiesz, że ja też miałam takie chwile, że już "nie mogłam" :) więc naprawdę dobrze Cię rozumiem! same sobie narzucamy zadania, które maja nam dawać oddech a jeśli stają się balastem, to czas na odpoczynek, trzeba umieć sobie dawkować, ja się ciągle tego uczę! :]
    Tym bardziej dziękuję za całoroczny udział - już niedługo odznaka - nagroda za obowiązkowość ;))

    OdpowiedzUsuń