Strony

czwartek, 27 grudnia 2018

Golden Kite "Odalisque" - Koniec!!!

W końcu nadeszła ta wiekopomna chwila i wczoraj postawiłam ostatni krzyżyk w Odalisce! Tym samym zrealizowałam najważniejszy element moich postanowień na ten rok :) Ciężko było i powiem szczerze, że gdyby nie te kilka dni urlopu to by się nie udało.. Ale udało się i jestem z siebie mega dumna!

Dzisiaj tak spontanicznie się chwalę, ale Odaliska doczeka się jeszcze posta finałowego nieco później :)
Dziś pogoda była u nas paskudna, padało i chmurzyło cały dzień, więc bez szans było na godną jej sesję fotograficzną. Ale przede wszystkim musi przejść porządne pranie z odplamianiem bo przez te lata haftowania swoje przeszła i jest porządnie "utytłana". Zastanawiam się nad upraniem jej w pralce, aczkolwiek trochę się boję żeby aida się nie zdeformowała... Na razie moczy się w detergencie.
Jak już przejdzie zabiegi pielęgnacyjne będzie więcej fotek i szczegółów :)
Ufff... jeden kolos doczekał się wreszcie końca :)

29 komentarzy:

  1. Ależ się cieszę!!!!! Gratulacje!

    PS. Ja bym się jednak obawiała tego prania w pralce...

    OdpowiedzUsuń
  2. Możesz być z siebie dumna, wspaniały obraz!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Łał. Swoje z nią przeszłaś ale skończyłaś, doczekała się finału a nie dna szuflady. Baaardzo mi się podoba.
    Z pralką nie ryzykowałabym. kiedy prałam swoje kapelusze, pod wpływem różnych komentarzy wrąbałam je do pralki. Miałam problem potem z doprasowaniem kilku, do dziś widzę zagięcia pomimo oprawy ( ale tylko ja je widzę ).
    To co , teraz koncentracja na ASiT ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje! Na resztę brak słów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję, to ogrom pracy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje!!! Piękna!!!! ❤. Ja nigdy nie piorę haftów w pralce tylko ręcznie. Może spróbuj właśnie tak wyprać :)). Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Matko kochana, ale przy niej się narobiłaś!
    ale efekt zachwyca-Cudnie będzie się prezentowała w ramce:)
    Gratuluję wytrwałości i powodzenia w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  8. No Kasiu, jestem od ogromnym wrażeniem i cieszę się razem z Tobą :) Ukończyć taki duży haft, to jest mega osiągnięcie! Gratulacje :D
    PS. Trochę bałabym się wyprać ten haft w pralce...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest piękny , gratuluje !! Efekt wart poświęconego czasu.
    Pozdrawiam i oby wszystkie postanowienie w Nowym Roku udało się zrealizować.

    OdpowiedzUsuń
  10. Katarzyno!!
    Cudo !!!!!!!
    Pracochłonne, czasochłonne, ale teraz jest efekt WOW!

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowity. Podziwiam. Tak gigantyczna praca wymagała pokładów cierpliwości, ale opłacało się - efekt powalający. Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny haft. Gratuluję ukończenia. Ja też ukończyłam swojego ufoka. Prałam 3 razy. Miałam też pomysł by wyprać w pralce, ale zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje gratulacje!!! I bardzo się cieszę, że udało Ci się go skończyć. Brawo!
    Dziękuję za kartkę, jest przepiękna:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem z Ciebie dumna, ogrom pracy, ale efekt niesamowity :-) Brawo TY i jeszcze raz BRAWO i BRAWO :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też chylę czoła,jesteś mistrzem

    OdpowiedzUsuń
  16. Brawo!
    Ja mam uraz do prania haftów w pralce (kiedyś skurczył mi się obrazek i trzeba było zmniejszyć ramkę).

    OdpowiedzUsuń
  17. To na "Złotą igłę" będzie jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie, po prostu pięknie, jestem pod tak wielkim wrażeniem, że słów mi brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kasia, wiedziałam, byłam bardziej niż pewna, że w tym roku skończysz Odaliskę!!! Kibicowałam jej mocno, trzymałam kciuki, żeby udało Ci się wytrwać. I dałaś radę!!! Jesteś wielka Kobieto!! Chylę czoła przed Twoją konsekwencją i wytrwałością. Wielkie brawa i gratulacje! Stworzyłaś piękne dzieło i przede wszystkim udowodniłaś coś sobie. Brawo!!
    A co do prania w pralce — ja swój rocznicowy lniany sampler wyprałam w pralce na jakimś delikatnym programie i na szczęście nic się nie stało. Zanim jednak rozpoczęłam haft, sprawdziłam, czy żadna z mulin mi nie zafarbuje. Nie wiem jednak, jak zachowa się Aida po takim praniu. Może jednak nie warto ryzykować.
    Jeszcze raz gratuluję i w tym Noworocznym czasie życzę Ci dużo wolnego czasu na tworzenie. Brakuje mi Twojej aktywności na blogu, ale rozumiem nowe stanowisko, nowe wyzwania. Mam nadzieję, że uda Ci się wszystko dobrze poukładać i znowu będziesz cieszyć nas swoimi pięknymi pracami w ilościach hurtowych.
    Ściskam mocno Małgosia
    http://margoinitka.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. przepiękny haft, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy nad nią. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń