Było ciężko, ale się udało zrealizować plan prawie jeszcze w lutym (plan to co miesiąc wyhaftowana 1 strona wzoru).
Jak ja to zrobiłam, nie wiem, ale jest :)))) Moja Odaliska wygląda teraz tak :)
Przyznacie, że już wygląda bardzo elegancko :)
Przyznam, że nudnie było ze względu na tą kolorystykę dość bladą i monotonną, ale starałam się codziennie choć kilka krzyżyków postawić :)
Przyznam, że niechętnie już wyszywam ten obraz, żeby nie powiedzieć, że wręcz męczę się z nim, ale już tak blisko do końca, że nie chcę odpuścić! W chwilach zwątpienia myślę o Was moje kochane dopingowiczki i wytrwale haftuję dalej :) Wiem, że też czekacie na finał :) A ja już doczekać się nie mogę!!!
Jeszcze trochę trzeba będzie poczekać, ale światło w tunelu jest :D
A skoro jest to mój najdłużej wyszywany UFOK, a luty już się skończył, to tym samym postem zgłaszam Odaliskę do podsumowania zabawy u Kasi:
Na poniższym zdjęciu można zobaczyć postęp przez miesiąc walki :)
Niestety na Miechunkach nie przybył ani jeden krzyżyk :(
Dziękuję za wszystkie pozostawione na blogu komentarze. Gdyby nie Wy i Wasze wsparcie to na pewno nie byłoby takich efektów :) Dodajecie mi skrzydeł!
Przepiekny ten obraz, juz jestes tak blisko konca,trzymam kciuki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWielkie brawa! Podziwiam Twoją wytrwałość :) a ile jeszcze tych stron/miesięcy zostało?
OdpowiedzUsuńPiekny haft!Szczerze podziwiam Twoją wytrwałość !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
z każą odsłoną coraz bardziej podoba mi się ta praca. Szkoda że moje krzyżyki nie są takie równiutkie, bo pewnie rzuciłabym się na tak wielki obraz :) Choć nie wiem czy ja miałabym aż tyle cierpliwości.
OdpowiedzUsuńBrawo! Świetnie Ci idzie:-)
OdpowiedzUsuńZachwycająca :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńCoraz bliżej celu :-)
Idzie Ci świetnie, jesteś bardzo dzielna ;) Koniec coraz bliżej. Ciekawa jestem ile Ci jeszcze tych stron zostało?
OdpowiedzUsuńAni nie myśl się poddawać! Obraz jest zachwycający :)
OdpowiedzUsuńklękam i nisko się kłaniam przed Tobą za ten haft:)
OdpowiedzUsuńcudo w jednym słowie
Obraz wyglada juz wspaniale i co za osiagniecie. Idzie ci super. Trzymam kciuki za dalsze postepy. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak pokazujesz kolejną odsłonę haftu, to jest nim coraz bardziej zauroczona :) Trzymam kciuki za szybkie ukończeniu obrazu :)
OdpowiedzUsuńWspaniały będzie obraz, oj robi wrażenie.Coś tak pięknego będzie cieszyło oczęta .....
OdpowiedzUsuńEtap żudny i nudny ale jak pięknie wyłaniają się pióra, skrzydła. Czyń tak dalej :)
OdpowiedzUsuńwspaniały ,już jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki i czekam na efekt końcowy
OdpowiedzUsuńPiękną rzecz tworzysz :)
OdpowiedzUsuńja już nie mogę się napatrzeć, a co będzie kiedy skończysz ;)
OdpowiedzUsuńObraz juz jest piekny , powodzenia i szybkiego ukonczenia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obraz:) Dziękuję za odwiedziny i życzę szczęścia podczas losowania;)
OdpowiedzUsuńI zapraszam oczywiście częściej:)
Wow, jaki przepiękny haft. Jestem zauroczona tą Twoją Odaliską. Trzymam kciuki za jak najszybsze ukończenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Muszę przyznać, że jestem oczarowana tym haftem. Gdy już będzie skończony to będzie cudo!
OdpowiedzUsuńNie poddawaj się. Końcówka jest najgorsza. :)
OdpowiedzUsuńAleż ona piękna! Twój trud zostanie nagrodzony, już tak niewiele zostało - trzymam mocno kciuki. Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, ja bym już dawno machnęła to w kąt :)
OdpowiedzUsuńFajnie ,że udało Ci się zrealizować plan.
OdpowiedzUsuńO rajuśku, co za wielkolud !!! Podziwiam i gratuluje kolejnych postepow:)
OdpowiedzUsuń