Strony

poniedziałek, 18 grudnia 2017

TUSAL 2017 - odsłona grudniowa i ostatnia :)

Ostatni w tym roku nów = ostatnia odsłona TUSAL-owego słoiczka...
A skoro żegnamy się z zabawą, to chociaż w świątecznej atmosferze :)
Jak zwykle, nie wiem kiedy przeleciał ten rok :) Pod względem hafciarskim był to rok bardzo udany i słoiczek żadnego miesiąca nie głodował ;) Nie jest pełny tylko dlatego, że przesadziłam z rozmiarem słoja, który naszykowałam na rękodzielnicze resztki. A oto on:
Służył dzielnie cały rok, a poduszeczka na igły sprawdzała się doskonale :) To było naprawdę bardzo motywujące widzieć, jak systematycznie zapełnia się niteczkami :)
Oto co w środku:
Dziękuję Hani za podjęcie trudu organizacyjnego i zapraszam w jej imieniu na kolejną edycję TUSAL-u. Zapisy TUTAJ.
I ostatni raz wieszam ten cudny banerek:

9 komentarzy:

  1. Słoiczek nakarmiony, rok fajne zakończony :) pora stworzyć nowy słoiczek i tworzyć wspaniałe hafty jakie tworzysz a klimatyczne zdjęcia nadają uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja myślałam, że tylko mnie rok minął jak oka mgnienie...
    Oj, działo się tu u Ciebie, działo! I tak trzymaj w następnym roku :-)
    Pięknie prezentuje się ta oprawiona choinka :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słoiczek jak słoiczek , ale ten obrazek z choinka wygląda cudownie. Ten haft jest przepiękny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie próżnowałaś, to i słoiczek jest porządnie dokarmiony :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twórczy rok za Tobą, jak widać po słoiku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo świąteczna odsłona Salu :-) super

    OdpowiedzUsuń
  7. A mój "malutki" słoiczek widziałaś? Znajdziesz go pod etykietą Robótkowy Hasiok 2017 Ta choinka w ramce jest przepiękna :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słoiczek jaki jest każdy widzi. Ale ten numer z tłem udał Ci się niesamowicie. I do podziwiania i do śmiechu.
    W dodatku ten renifer podejrzliwie patrzący, czy ktoś nie skubnie czegoś z choinki...

    OdpowiedzUsuń