Strony

piątek, 2 marca 2018

A Stitch in Time! [14]

Znacie to powiedzenie, że nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka? Przekładając na język hafciarski: albo zabawy blogowe, albo kolosy... Szczególnie dwa kolosy, z których choć jeden chciałoby się skończyć w tym roku :P
No nie da się!!!

Wiem o tym, że czasem trzeba wybrać! Ale ja jestem zodiakalna waga i wybierać nie lubię! Zawsze chcę mieć wszystko, przy wyborach ciągle się waham i zwykle kończy się na tym, że albo wszystko albo nic... Wszystkiego się nie da, nic też nie chcę i wracamy do punktu wyjścia :DDD
No nic na to nie poradzę, że taka jestem!!!

No to po tym wstępie podsumowanie pracy nad moim HAED-em w lutym.. Rozumiecie, dlaczego tak mało przybyło? :)
Ja i tak jestem pełna podziwu dla siebie, że w ogóle coś przybyło, przy tylu blogowych zabawach, w których biorę
udział :) Ale to dzięki Wam!!! Jak już zobowiązałam się przed Wami, że co miesiąc będę pokazywać postępy w tym hafcie, jakie by one nie były, to po prostu głupio mi się robi, gdy miesiąc się kończy i zanosi się na to, że nie będę miała co pokazać... I wtedy  chociaż przez jeden weekend włączam turboigiełkę...

No i tak to wygląda...


I rzut oka na całość
oraz tradycyjnie kolaż postępów :)

Za miesiąc znów Was nim zanudzę :P

16 komentarzy:

  1. Grunt to motywacja :), powolutku do celu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z każdym krzyżykiem zbliżasz się do upragnionego celu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie nudź tylko pokazuj postępy :):):) cudnie, kolorowo.

    OdpowiedzUsuń
  4. tajemniczy sal? brzmi intrygująco _ będę podglądać :) pozdrawiam serdecznie

    ทาง เข้า D2BET
    ผ่าน เว็บ B2BET

    OdpowiedzUsuń
  5. Zanudzaj ile chcesz! Cudny haft.-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie działa ta Twoja turboigiełka.

    OdpowiedzUsuń
  7. O jejku, jaka żmudna robota, ale za to jaki efekt. Podziwiam. A i jeszcze jedno, liczy się jakość a nie ilość :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana, jak ja cię rozumiem! Czasem się zastanawiam, czy nie zawiesić bloga, pozostając głuchym i ślepym na zabawy kartkowe i skupić się wyłącznie na kocie... Ale nic to, damy radę, obie!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozumiem Cię i Podziwiam! I uważam że Ci świetnie ci idzie:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Najważniejsze, że do przodu :) Piękny będzie ten obraz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj całkowicie Cię rozumiem! Mam dwa hafty do wyszycia na prezenty, no ale obok zabaw blogowych nie można przejść obojętnie :) A w takim kolosie, to nawet małe postępy cieszą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super ;) Wcale nie zanudzasz ;) przynajmniej według mnie, lubie oglądać jak powstają HAED ;)
    Pozdrawiam i Zapraszam do mnie: https://kreatywne-chwile.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Kasiu, to nie przez zabawy blogowe ani HEAD, to luty był za krótki ;).

    Jestem zachwycona tym obrazem więc tym bardziej Cię podziwiam, że go haftujesz. Kolorki są cudne :).
    I jak dla mnie sporo przybyło :).

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozumiem Cię i Podziwiam! I uważam że Ci świetnie ci idzie:-)
    สมัคร D2BET
    เกมส์ สล็อต D2BET

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze, że my jesteśmy i Cię motywujemy do włączenia turboigły :D Sporo przybyło :)

    OdpowiedzUsuń