Strony

czwartek, 5 kwietnia 2018

Marcowe lifowanie :)

To już ostatni moment linkowania w marcowym wyzwaniu u Inki, więc dziś wyjątkowo zamiast "Tajemniczego SAL-u" wrzucę kartkę, którą zamykam marcowe zabawy.
Do liftowania wybrałam kartkę Au-une. Tu oryginał:
A to mój lift :)

Hafcik wg projektu Veronique Enginger powstał już dawno i nawet był już 2 razy prezentowany na blogu, ale ze zrobieniem kartki zeszło się do ostatniej chwili.. Próbowałam dodać jej odrobinę warstwowości, choć jeszcze nie do końca mi to wychodzi. Ale trening czyni mistrza :P

A jutro zapraszam na V odsłonę Tajemniczego SAL-u. Mam nadzieję, że Asia (Zimna) wybaczy mi to jednodniowe opóźnienie, ale muszę dogonić dziewczyny w haftowaniu i mam nadzieję, że jutro mi się to uda :)

12 komentarzy:

  1. Kasiu, świetny lift! Też ostatnio bawiłam się bardziej z przestrzennością kartki, i nawet mi się to spodobało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna kartka wyszła. Jesteś Mistrzem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo udany lift - świetna karteczka.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietny lifcik i super hafcik, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny lift :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oryginał w porównaniu z Twoim wykonaniem powinien się schować za zaspę.Twoja ładniejsza!

    OdpowiedzUsuń
  7. Warstwy masz pięknie ułożone! i te kolory! czuć wiosnę i dobry humor ale wciąż kartka ma wymowę świąteczną.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepięknie zliftowałaś kartkę! Świetne te warstwy! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Warstwy wyszły super! Piękny, radosny lift! ;)

    OdpowiedzUsuń