Mam problem ostatnio już nawet nie tyle z czasem, co z potwornym zmęczeniem i zniechęceniem. Zwykle jeśli tak piszę, to znów chodzi o pracę no i tym razem niestety również... Nagle i bez uprzedzenia zostałam sama, bo dwie koleżanki, z którymi pracowałam przysłały długotrwałe L-4 (ciąża), a i moją szefową zmogło wczoraj wstrętne choróbsko, przez ci zostałam w pracy zupełnie sama w Wydziale z masą rozgrzebanych spraw i szczerze mówiąc nie mogę się z tym wszystkim wyrobić :( Dziś to już kolejny dzień, gdy przyniosłam śniadanie z powrotem do domu, bo nie miałam czasu go skonsumować... W domu padam jak mucha.. Ale nie o moich problemach ten post...
Przemogłam się dzisiaj do napisania tego posta, bo jestem winna niektórym z Was serdeczne podziękowania za pamięć i ciepłe myśli bezinteresownie skierowane w moją stronę :) Zobaczcie, co wyjęłam ze skrzynki pocztowej w piątek. Zacznę od zdjęć stempli pocztowych, bo to co wyprawia Poczta Polska po prostu w głowie się nie mieści! Dodam tylko, że niektóre z tych listów wysłane były priorytetem, w tym ten z datą nadania 23.03, a dotarł 13.04...
Priorytet szedł 21 dni, a mieszkam w centrum dużego miasta pod Warszawą! Bez komentarza...
Myślałam, że to tylko u mnie takie przypadki, ale ostatnio Justynka (Klimju) pisała o podobnej sytuacji TU.
Cóż.. Poczta Polska chyba nie lubi stolicy :P A ja nie lubię Poczty Polskiej!
Na szczęście po otworzeniu kopert cała złość minęła, bo moim oczom ukazały się takie oto przecudne karteczki z ciepłymi życzeniami :) Z całego serca dziękuję Zafolkowanej, Margoinitce, Karolinie z Bawełnianych Niteczek oraz Nulce za piękne życzenia własnoręcznie oprawione w kartki :)
Małgosia do kartki dołączyła także przepiękną i perfekcyjnie wykonaną zawieszkę. Tym sposobem, zupełnie niespodziewanie, spełniło się też jedno z moich życzeń, bo odkąd zaczęłam odwiedzać bloga Małgosi chciałam na żywo zobaczyć te jej perfekcyjne krzyżyki, którymi tak się zachwycam :) I powiem Wam, że na żywo są jeszcze bardziej zachwycające!
Kochane, bardzo, bardzo dziękuję!!!
Jesteś pracowita i zorganizowana,to w pracy dasz sobie radę. Gorzej z nami,bo już się boję, że nie będzie Ci się chciało blogowac.
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie napiszę, że mnie Poczta Polska nigdy nie zawiodła.
Trzymaj się cieplutko!
Moje złe doświadczenia z Pocztą Polską to pikuś w porównaniu z Twoimi i Justynki.
OdpowiedzUsuńPiękne kartki dostałaś, a ten haft z króliczkiem to prawdziwe cudeńko.
Same wspaniałości do Ciebie dotarły :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w pracy się ułoży wszystko.
Super prezenty :)
OdpowiedzUsuńa Pocztę muszę bronić bo wiem jak to jest (sama nie dawno pracowałam na niej, chociaż wiem że i bywa jak u Ciebie
Przepiękne karteczki
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki :) A PP zdecydowanie się nie popisała...
OdpowiedzUsuńSytuacja w pracy rzeczywiście nie do pozazdroszczenia!
OdpowiedzUsuńJa z pocztą raczej mam dobre doświadczenia, dotąd jakoś szczególnie nie narzekałam. Ale to, o czym piszesz to akurat konkretne przegięcie.
Kwiatuszków z foamiranu spróbuj koniecznie :) fajna zabawa. Ale ile ja się naurywałam tych płateczków, zanim coś mi z tego wyszło :D
Pozdrawiam!
Współczuję Ci Kasiu tego siedzenia w pracy, gdzie wszystko na Twojej głowie... Co do poczty polskiej to ja się już nawet nie wypowiadam, ostatnio dostałam awizo że mam do odbioru przesyłkę nierejestrowaną a jak poszłam po nią na pocztę to się okazało że znikła i do dziś się nie znalazła. A pani w okienku każe mi złożyć reklamacje, tylko sama nie wie jak bo przecież to nie polecony.... takich różnych przykładów mogłabym mnożyć. A priorytetem już od dawna nie wysyłam bo idzie znacznie dłużej niż normalnie. A jak jakimś cudem się zdarzy że jednak przyjdzie wcześniej, to jest to tylko różnica jednego dnia, to po co przepłacać?
OdpowiedzUsuńTo sobie ponarzekałam :) A teraz pochwalę piękne karteczki jakie dostałaś no i śliczną zawieszkę :) Miłego dnia CI życzę.
Moje złe doświadczenia z Pocztą Polską to pikuś w porównaniu z Twoimi i Justynki.
OdpowiedzUsuńGclub
ทางเข้า D2BET
i tym sposobem masz święta przez cały miesiąc
OdpowiedzUsuń