Siódma odsłona Tajemniczego SAL-u u Zimnej i wreszcie można się przekonać, że cokolwiek z wiosną to tajemnicze "coś" ma wspólnego :) Nie mogę się doczekać, żeby odkryć co!
Brakuje kilku backstitchy i supełków, ale koniecznie chciałam złapać na zdjęciu ostatnie promyki zachodzącego słoneczka :)
Pozdrawiam Was gorąco <3 br="">3>
Haft pięknieje z każdym krzyżykiem :)
OdpowiedzUsuńA ja już wiem co ;) ale nie powiem... Powiem tylko, że cudny haft będziemy miały, jak skończymy :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wychodzi... na jakim lnie haftujesz??
OdpowiedzUsuńOj, co to będzie? Pięknie jest.
OdpowiedzUsuńPięknie! Widać słodki mały domeczek.:)
OdpowiedzUsuńCudny jest, z każdą kolejną prezentacją coraz piękniejszy :)
OdpowiedzUsuńbędzie cudny obrazek już teraz wygląda bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Coraz piękniejszy
OdpowiedzUsuńRaczej już wiadomo co haftujecie, finał będzie fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie wybrałam lnu... stawianie backstitchy byłoby dużo łatwiejsze.
Jakiś miesiąc temu trafiłam przypadkiem na rosyjską stronę z tym wzorem. Ale szczerze mówiąc , aż do tej pory nie byłam pewna czy "to", to jest "to".Zmyliły mnie te kwiatki(?) na dole.A poza tym tak fajnie było powymyślać co to jest.
OdpowiedzUsuńCudo, powstaje i już coś, niecoś widać :-) Piękny haft. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCudowne kolory :) Kibicuje dalej :)
OdpowiedzUsuńpoz.Dana
będzie cudny obrazek już teraz wygląda bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńกำถั่ว
Beautiful image the building You chose well for the theme.
OdpowiedzUsuńYour blog is very nice,Thanks for sharing good blog.
Genting Crown