Strony

poniedziałek, 1 stycznia 2018

A Stitch in Time! [12]

Witam Was serdecznie w Nowym Roku! 
Dziś mija dokładnie rok od kiedy rozpoczęłam haftowanie mojego największego hafciarskiego wyzwania, jakim jest
"A stitch in time" Aimee Stewart wersja Supersized Max Colors (999 x 714 xxx).
Oto moje postępy w grudniu:

Prawie ukończyłam 4-tą stronę wzoru :) I to jest ogromny sukces!
Jak sięgnęłam do pierwszej notki dokumentującej rozpoczęcie tego haftu KLIK, to moim planem i marzeniem
(biorąc pod uwagę inne prace i zobowiązania) było wyhaftowanie 3 stron wzoru. Wyhaftowałam 4 - brawo ja!

Dzielnie pomagał mi Szeruś - wierny przyjaciel, który towarzyszy mi nawet w środku nocy :)
I muszę się naprawdę starać, żeby nie było go widać na zdjęciach, bo pierwszy z niego model :)

Oto i on :)
Tradycyjnie kolaż dokumentujący postępy w grudniu:

Przez ten rok wyhaftowałam fragment wielkości ok. 310x90 xxx co daje jakieś 27 000 krzyżyków. Jestem bardzo zadowolona z takiego efektu. A najbardziej dumna jestem z faktu, że w każdym miesiącu 2017 roku pokazywałam mniejsze lub większe postępy w tym hafcie. Oby tak dalej!

22 komentarze:

  1. Brawo Ty!!! Cztery strony w tak dużym i skomplikowanym hafcie to naprawdę duże osiągnięcie :) Gratuluję!!! Trzymam kciuki za kolejne postępy :) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale masz słodkiego towarzysza i modela :)
    Podziwiam za tak duży haft, ja bym nie dała rady :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haft przepiękny zapiera dech oczywiście twoje krzyżyki są takie równiutkie, powodzenia i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :)zazdroszczę szybkości wyszywania :) kotek przesłodki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu, Twój kiciuś jest cudny!
    Życzę Ci kolejnych licznych krzyżyków w tym hafcie, żebyś w przyszłym roku mogła nam pokazać już sporą część :)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, świetnie Ci idzie. Trzymam kciuki, aby w kolejnym roku przybyło jak najwięcej krzyżyków. A z takim kocim pomocnikiem to z pewnością szybko pójdzie :) Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiem, że już to pisałam, ale jestem cały czas oczarowana tym haftem! Na pewno napiszę to jeszcze wiele razy :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Brawo Ty! Możesz być z siebie dumna.

    OdpowiedzUsuń
  9. ojej. Kochana zazdroszczę Ci tych haftów i kolosów które tworzysz uparcie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Podziwiam Twoją systematyczność :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bo Szeruś wie, że nic go nie przebije na zdjęciach!;) Ale i tak widać, jakie poczyniłaś postępy, gratuluję!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. no jak kotek pomaga to przybywa:)
    słodziak
    gratuluję tego podjechania z hafcikiem zawsze coś:)

    OdpowiedzUsuń
  13. To trzymam kciuki za Nowy Rok :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziwiam upór i cierpliwość. Ja już wiem, że kolosy nie dla mnie ;-) Kolory niezwykle soczyste... powstaje piękny gigant hafciarski. A kotek do zagłaskania :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szczerze podziwiam i życzę dużo wolnego czasu :)
    Szczęśliwego Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wciąż podziwiam Twojego cudownego kolosika.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak przekornie napiszę, że może siłą napędową Twoich postępów jest właśnie ten koci nadzór ;)
    Zachwycam się tymi szczegółami, które się wyłaniają. Ale tyle krzyżyków - o matko!

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj, jakie piękne i jakie drobne krzyżyki, pełen podziw!

    OdpowiedzUsuń
  19. The blog are the best that is extremely useful to keep.
    I can share the ideas of the future as this is really what I was looking for,
    I am very comfortable and pleased to come here. Thank you very much!
    หนังออนไลน์

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniały haft, piękne energetyzujące kolory :) Kibicuję z całych sił żeby rósł w oczach! :)
    P.S. Ja obecnie haftuję coś w podobnym stylu ;)

    OdpowiedzUsuń