Jak przeczytałam temat lekcji to włosy stanęły mi na głowie :)) Ja i patchwork ?!! Kryty zamek?!! Toć ja żadnego jeszcze nie potrafię wszywać! Moje umiejętności w kwestii szycia są wręcz znikome, ale.. skoro już tą maszynę dostałam, to wypadałoby ją choć trochę oswoić :) A skoro nadarzyła się podwójna okazja, tj. spokój w domu + motywacja Reni - no to nie nie mogłam tego zmarnować :D
Ochłonęłam, ale choć wcześniej naoglądałam się przeróżnych filmików i tutoriali jak wszyć zamek kryty, to i tak miałam jeden wielki mętlik w głowie, bo żaden tutorial nie był dla mnie wystarczająco jasny, albo zawierał jakieś udziwnienia... Jednak postanowiłam spróbować :)
W pierwszej kolejności udałam się do pasmanterii, gdzie wypatrzyłam śliczną bawełnę, wtedy jednak nie wiedziałam co i jak uszyję i nie umiałam dobrać rozmiaru zamka. I tu pani w pasmanterii doradziła mi taśmę suwakową (nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje :D).
Wróciłam do domu i znów zaczęłam dumać, ponownie przeszukiwać internet, aż pomyślałam - raz kozie śmierć!
Moim celem była poducha z krytym zamkiem!
Co prawda Renia zadała nam na lekcji 2 tematy: kryty zamek + patchwork, ale z tego drugiego zrezygnowałam od razu - za wysokie progi dla osoby, która dopiero kilka razy obsługiwała maszynę do szycia :P Skupiłam się więc na zamku :)
Z różnych źródeł pozbierałam różne rady i do dzieła :) Wykroiłam kwadrat na przód oraz dwa prostokąty na tył - w jednym doliczyłam zapas 1 cm na suwak, a w drugim 3 cm na listwę zasłaniającą suwak. Na obu częściach tyłu wszyłam taśmę suwakową przy samym brzegu (dużym ułatwieniem było, że taśmę można rozdzielić na 2 osobne części), choć i tak nie było łatwo, bo mimo szpilkowania mi "zjeżdżała"..
Później węższą część zaprasowałam przy samym suwaku, a szerszą złożyłam według zaznaczonych wcześniej nacinków. Listwę przyszyłam od strony taśmy suwakowej po tym samym szwie.
Założyłam suwadełko (to zapięcie suwaka) - i zadziałało :D
Potem już poszło z górki :) Zszyłam wierzch ze spodem, przewlekłam na prawą stronę i wyprasowałam. Na koniec mydełkiem krawieckim wyrysowałam kwadrat w odległości 4 cm od brzegu i przeszyłam wkoło - powstała taka a'la lamówka, czy jak to się tam nazywa ;) Nawet mi się spodobał ten efekt - taka zwykła - niezwykła poducha :))
Tylko tak byłam zaaferowana tym suwakiem nie zrobiłam zdjęć dalszego szycia, ale gotowa poducha wygląda tak:
Główny bohater - suwak :) Dzięki listwie nie widać, że krzywo wszyty ;)
Cały tył:
A tu przód:
I efekt końcowy :)
Jak na moje możliwości, to muszę przyznać, że jestem z siebie dumna, a jak jeszcze Renia pochwali to już pęknę z dumy :DDDA zakończę post miłym akcentem, bo dotarła do mnie przesyłka od Hanulka za wygraną w TUSAL-owej zabawie :) Wiedząc jakie cudności Hania pokazuje na blogu, dreszczyk emocji towarzyszył mi przy otwieraniu koperty, bo szczerze liczyłam na coś wykonanego własnoręcznie przez Hanię :) Oczywiście nie zawiodłam się, bo pierwsze co wyjęłam z koperty to to cudowne biscornu :)
Idealnie piękne krzyżyki, drobniutkie koraliki, idealne szycie i mój ulubiony len wzbudziły po prostu mój podziw :)
Do kompletu różana karteczka z gratulacjami:
A tu cała zawartość paczuszki :)
Haniu, jeszcze raz Ci dziękuję za ten cudny prezencik 😘
Jestem pełna podziwu dla Twojej nowej poduszki. Pięknie wszyty suwak i w ogóle piekna poducha wyszła. Gratuluję wspaniałego prezentu. Biscornu jest przepiękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Po pierwsze - poducha cudo!!! Zazdroszczę każdemu, kto umie cokolwiek uszyć na maszynie. A dla mnie ta poducha to mistrzostwo :) I jeszcze do tego boska Marilyn :)
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę, że prezent przypadł Ci do gustu :) Muszę przyznać, że od dawna wiedziałam co wyszyję na ten prezent, ale nie wiedziałam że tak utrafię z lubianym przez Ciebie motywem :) Niech Ci wszystko dobrze służy :)
Rewelacyjna poduszka! Wygląda bardzo profesjonalnie.
OdpowiedzUsuńPiękny prezent dostałaś :)
Poduszka baaardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńWow, brawo TY. Poduszka rewelacja, zamek wszyty i jeszcze kryty. Renia na pewno pochwali, a jak nie pochwali to na nią nakrzyczymy :-) Podziwiam. A prezenty to dostałaś przepiękne, zachwyt wielki. Pozdrawiam serdecznie i tak sobie myślę, że chyba nie ma co chować tej maszyny :-)
OdpowiedzUsuńTo kłaniam się w pas i gratuluję. Wyszło rewelacyjnie , cudny ten materiała a zameczek wszyty idealnie. Ja jeszcze się nie zabrałam za szycie.
OdpowiedzUsuńPrezencik od Hani rewelacyjny.
Pozdrawiam
Przeczytałam to co napisałaś i dla mnie to czarna magia, czytam i nic nie rozumiem. Ale wiem jedno, poducha jest CUDNA! A Ty jestes zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńŚwietna poducha, uwielbiam poduchy ☺, a Twoja wyszła fantastycznie.
OdpowiedzUsuńW ogóle nic nie rozumiem z tego co opisujesz na temat wszywania zamka. Dla mnie jest to opis, który zrozumieją tylko wtajemniczeni ;) Poduchy wyszła świetnie. I ten materiał z Marilyn... cuuuudo :D
OdpowiedzUsuńPoducha rewelacja! Buziaki :)
OdpowiedzUsuńPrezent podziwiałam u Hani, a poducha wyszła rewelacyjnie :-)
OdpowiedzUsuńAle świetna praca i jaki cudny materiał!!! Brawo Ty :)
OdpowiedzUsuńPiękna poducha. Gratuluję wspaniałej nagrody od Hanii.
OdpowiedzUsuńPoducha cudo! Aż miło pomyśleć co to będzie jak tą maszynę oswoisz :) chyba wpadnę do Reni na kursik :)
OdpowiedzUsuńZa poduszkę gratulacje, ja niestety z maszyną się nie lubimy. Prezent od Hanulka rewelacyjny. Igielnik piękny ☺
OdpowiedzUsuńPoduszeczka rewelacyjna. Świetnie uszyta aż nie wieżę, że szyłaś pierwszy raz. Materiał cudny. Prezencik bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńZachwycająca poducha! Świetnie Sobie poradziłaś z wszyciem zamka, brawo!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję nagrody, a dostałaś prawdziwe cudeńka:-)
Pozdrawiam cieplutko:-)
I really likes your blog! You have shared the whole concept really well and very beautifully soulful read!
OdpowiedzUsuńThanks for sharing
Animation
Jak Ty możesz pisać, że nie umiesz szyć! Skoro widzę, że umiesz :D Poducha jest cudowna!
OdpowiedzUsuńSuper poduszka! I jakie cudne prezenty dostałaś! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńBrawo Ty! Poduszka super wyszła a zamek wszyty modelowo (tez nie wiedziałam o istnieniu taśmy suwakowej 8)
OdpowiedzUsuńBiscornu Hanulka powala, aż Ci zazdroszczę :)
Zadanie z szycia odrobiłaś na 6! Ja szykuję się do szycia okładek na książki z aksamitu i mam takie nerwy, że wow... Piękny igielnik dostałaś, z resztą zasłużony :)
OdpowiedzUsuńMoże i pół lekcji ale za to jak;D
OdpowiedzUsuńpięknie sobie poradziłaś z zamkiem i nawet nie widać ze to debiut.
Tak samo jest z całą pracą:)
Dziękuje że spróbowałaś- nie taki diabeł straszny, prawda?
Pozdrawiam serdecznie
Wspaniałą podusia i jak cieszy oczęta.
OdpowiedzUsuńBeautiful cushions. Congratulations for the great prize from Hania.
OdpowiedzUsuńหนังดราม่า
Pękaj z dumy. Poduszka pierwsza klasa. Gratuluję wygranej, piękne prezenty 😀
OdpowiedzUsuń