Podsumowując rok 2017 w TYM poście, pisałam o 4 nieskończonych pracach, z których jedną są zakochane elfy od Nimue, ale zdjęcie stanu pracy, które wówczas pokazałam, nie było do końca aktualne.
Sporo podziałałam podczas świąt Bożego Narodzenia i obecnie haft wygląda tak:
Nie jest to szczyt marzeń i jak widać do jego ukończenia wciąż jeszcze sporo brakuje. Choć chciałabym skończyć go jak najszybciej, bo już nowe projekty pchają się na tamborek, to jednak chęci są większe niż możliwości :P
Póki co pojawił się największy grzybek, ale elfów dalej nie widać :)
Kontury staram się robić an bieżąco, żeby potem mnie nie przytłoczyły :) Generalnie korzystam ze schematu przerobionego, chociaż kontury w nim biegną trochę inaczej niż w schemacie oryginalnym. Nie zawsze mi się to jednak podoba i czasami miksuję, czyli korzystam z jednego lub drugiego schematu, albo nawet z inwencji własnej - np. przy przedłużeniu liścia, którego nie ma na posiadanym przeze mnie przerobionym schemacie, przy nim inspirowałam się zdjęciem gotowej pracy Chagi, które można zobaczyć TUTAJ.
Elfy haftuje się mega przyjemnie i pewnie gdybym skupiła się tylko na nich, to już dawno byłyby skończone :)
Niestety zabawy blogowe skutecznie mnie od nich odciągają :) Choć obiecałam sobie w tym roku ograniczyć udział w zabawach i skupić się na większych haftach, to jak na razie nie bardzo mi to wychodzi...
Mam nadzieję jednak nie dopuścić do tego, żeby elfy stały się Ufok-iem, dlatego kibicujcie mi proszę :)))
Dziękuję, że jesteście 💗 Serce rośnie jak czytam Wasze komentarze 💗💗💗
Trzymam kciuki, Kasiu, aby jak najszybciej udało Ci się skończyć :-)
OdpowiedzUsuńBędzie wspaniały haft!
Kciuki trzymam z wszystkich sił!:) Te obrazki mają w sobie coś takiego...
OdpowiedzUsuńBędzie cudo! Pięknie się prezentuje już na tym etapie :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki bo gotowy obrazek jest cudowny !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeśli chcesz, to tu pobrałam wzór który haftowałam z przeróbkami: https://nitka-da-igolka.ru/sxemy/nimue-sxemy.html
OdpowiedzUsuńCudne są!:)
OdpowiedzUsuńBędzie piękny.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za ukończenie :))
Przecudne są te elfy i obiecuję, że będę trzymać kciuki za ich ukończenie, bo są tego absolutnie warte!
OdpowiedzUsuńPiękny haft!
OdpowiedzUsuńTo ja Kasiu mocno trzymam kciuki, a Ty na pewno dasz radę :) Już fajnie to wygląda, a pomyśl jaki będzie śliczny jak już skończysz i oprawisz... :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft :) Trzymam kciuki za jego szybkie ukończenie :)
OdpowiedzUsuńPięknie rośnie Ci ten haft - kibicuję mocno bo wiem ile satysfakcji dają ukończone elfy i jak pięknie wyglądają oprawione na ścianie :)
OdpowiedzUsuńKibicuję jak najbardziej!! Wspaniałe postępy :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam zawsze haft na płótnie,nie dałabym rady
OdpowiedzUsuńCudny haft powstaje! Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie Ci wychodzi
OdpowiedzUsuńSuper postępy od ostatniego razu :). Będzie przepiękna praca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymam kciuki :)
Już powstaje coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńPiekny haft!
OdpowiedzUsuńPiekny haft! urocze te elfiki, sama jestem w nich zakochana i trzymam kciuki ☺ jeszcze troche i bedziemy podziwiac efekt koncowy ☺
OdpowiedzUsuńzapowiada się pięknie!:)
OdpowiedzUsuńJak na moje oko to połowa za Tobą, to teraz już z górki:-) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że do przodu :) będzie piękny :)
OdpowiedzUsuńWzory Nimue są niepowtarzalnie piękne! Trzymam kciuki żebyś szybko ukończyła ten haft i mogła go nam pokazać w pełnej okazałości :)
OdpowiedzUsuńsuper, śliczny haft :)
OdpowiedzUsuńKasiu to ja też kciuki trzymam, kibicuję i czekam na finał bo wzory Nimue to były hafty dla których wciągnęłam się w wyszywającą blogosferę. Widzę już skrzydełka więc teraz zostało najprzyjemniejsze :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam te wzory u was niezmiennie mi się podobają cudnie na lnie tym bardziej :)
OdpowiedzUsuńpiękności
Już masz z górki. Będzie piękny hafcik.
OdpowiedzUsuńOczami wyobraźni widzę jesienną sesję tego hafciku. W lesie, wśród grzybów. Tak przecież ma być. Ani się obejrzysz, skończysz i będziesz czekać na te grzyby.
OdpowiedzUsuńmargoinitka.pl
Przepiękny haft, dlatego mocno trzymam kciuki za jego szybkie ukończenie :)
OdpowiedzUsuńKocham Twoje hafty. Kocham Twoje zdjęcia. Patrząc na Twoje prace aż chce się wziąć igłę do ręki i dać się porwać fantazji na płótnie.
OdpowiedzUsuńWspaniałości już teraz się szykują...a co dopiero jak skończysz obrazek :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
K.
No właśnie, te chęci i możliwości... To samo mam :D
OdpowiedzUsuńDopinguję, a jakże. Wszak jak dokończysz elfy można spodziewać się kolejnego ciekawego haftu na tamborku :)
Wszystkie czekamy na ukończenie,to teraz nie masz wyjścia i musisz rzucić wszystko i haftować elfy.
OdpowiedzUsuńDo grona oczekujacych z niecierpliwością dołączam i ja.
Pozdrawiam
Wszystkie czekamy na ukończenie,to teraz nie masz wyjścia i musisz rzucić wszystko i haftować elfy.
OdpowiedzUsuńDo grona oczekujacych z niecierpliwością dołączam i ja.
Pozdrawiam
Dopinguję! Haft wychodzi obłędnie :)
OdpowiedzUsuńTeż czasem modyfikuję hafty, bo coś mi nie gra :). Jesienny haft jest śliczny i z niecierpliwością czekam na finał. Trzymam kciuki, żeby szybko udało się go skończyć:).
OdpowiedzUsuńCudo powstaje! Czekam z niecierpliwością na koniec ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten haft!
OdpowiedzUsuń