Nie, nie biorę udziału w tegorocznym kartkowaniu na Rogatym, o czym poinformowałam Inkę już dawno temu...
Tak, na koniec 2017 roku zrobiłam blogowy rachunek sumienia i wyszło mi, że za dużo tych wszystkich wyzwań i nie wyrabiam!
Tak, miałam zrezygnować z niektórych zabaw, zwłaszcza kartkowych i więcej czasu poświęcić na moje kolosy - Odalisque i ASiT...
Tak, starałam się oprzeć pokusie, ale w rezultacie zapisałam się do dwóch kolejnych kartkowych zabaw - imieniny miesiąca u Hanulka i kartki przez cały rok z Anią, nie licząc jeszcze kilku zabaw typowo hafciarskich...
Nie, nie po drodze mi z papierami, nie mam talentu do ich pięknego komponowania, nie mam wykrojników ani skrapków i nie mam potrzeby ich mieć- jestem przeze wszystkim hafciarką, a kartki robię sposobem "chałupniczym" i tak już zostanie, bo nie stać mnie na inwestowanie w kolejną pasję ;)
Nie, to nieprawda, co napisałam wyżej. Cardmaking nie jest moją pasją!
Tak, to wszystko przez Wasze komentarze, które dodają mi skrzydeł do tworzenia :)))
Tak, Inka dodatkowo zmobilizowała mnie przyznając mi złotą odznakę Rogatego , a także miłymi słowami w korespondencji mailowej :)
Tak, sama sobie powtarzam, że jestem szalona :D
Uznajmy więc, że tą kartkę zrobiłam "wyjątkowo", a co będzie dalej zobaczymy :P
W styczniu wyzwaniem było zliftowanie kartki Inki lub Carmen. Ja wybrałam kartkę Inki:
Oto, co mi wyszło:
Nieśmiało zostawiam banerek tegorocznego kartkowania, ale to wcale nie oznacza, że wpadłam!! (chyba :D)
Tak czytam co napisałaś, i patrząc na piękną kartkę którą zrobiłaś, zastanawiam się z której strony nie masz talentu do pracy z papierem? Coś Ci się musiało przywidzieć ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie kartka wyszła rewelacyjnie :)
Uwierz w siebie, kartki wychodzą Ci świetnie i to nie prawda, że jest Ci z nimi nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńAle nam tu nakłamałaś w tym wpisie ;) Śliczna kartka z haftowanym rogasiem :)
OdpowiedzUsuńKochana,ostatnią kartką,którą zrobiłaś,sama sobie udowodniłaś,ze jest inaczej.Jednym słowem wpadłaś,tak jak i ja.Też dołączyłam do wielu zabaw.Mam nowy adres bloga iventi-atelier.blogspot.com I mam nadzieję,że będę wspaniale z Wami bawić się.
OdpowiedzUsuńZliftowanie kartek o tym mnie przekonało,a że czasami nie wyrobimy się,no cóż,życie.
Przedniej zabawy zatem :*
Aaaa...!Kartka cudnej urody :)
UsuńŚwietna kartka!
OdpowiedzUsuńOj ja tam, twierdzę, że jednak wpadłaś :-)
OdpowiedzUsuńSuper wyszedł lift , mam bardzo podobny też z wyszywanym rogaczem , bo przecież ja tez głównie robię kartki z haftem. Takie mi się podobają najbardziej :-)
Pozdrawiam i trzyma kciuki za kolejny miesiąc.
Pozdrawiam
Brawo Ty! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka a najważniejsze, że w środeczku jest haft :)
OdpowiedzUsuńI ja jestem typową hafciarką i papier mnie nie bardzo lubi. Też jak coś z niego robię to " metodą chałupniczą " :)
Pozdrawiam ciepło :)
Oj tam oj tam! Śliczna kartka :) I skończ już z tymi rozterkami ;)
OdpowiedzUsuńno właśnie mistrzowska kartka :)uwierz w siebie
OdpowiedzUsuńhahaha, świetny tekst :D
OdpowiedzUsuńkartka przepiękna :D
Piękna kartka!
OdpowiedzUsuńWpadłaś, wpadłaś :) większość z nas wpadła i nie może się z tego wygrzebać, a może to i dobrze... A karteczka wyszła Ci cudna :)
OdpowiedzUsuńCóż, ja myślę, że cardmaking i Rogaty czują się wzbogacone o zdolną, ambitną i gotową na "nowe" doznania (jakże by można je sobie ograniczyć!! no jak?) osóbkę :)
OdpowiedzUsuńLubisz to i to widać, za to nie widać, żeby w Twoich pracach czegoś brakowało! Kartka śliczna!
uwielbiam kartki z haftem :)
OdpowiedzUsuńSwietna karteczka z rogatym, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńha ha mysle, źe wlasnie wpadlaś, ja zliftowalam dziś lutową, a korci mnie jeszcse zeby zliftowac Twoja :). A twoja karteczka cudna, te chalupnicze metody swietnie sie u ciebie spisuja :) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńWpadłaś już nie ma odwrotu! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMasz wielkie wyczucie w robieniu kartek.Ale gdybyś przestała kartkowac, to mnie nie będzie żal. Lubię ogladąć Twoje hafty, bo i wykonanie i wybór wzorów jest fantastyczne.
OdpowiedzUsuńWpadłaś jak śliwka w kompot ha...ha...ha...
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka ;)
Lubię oglądać liftingi, to takie trochę kartkowe parafrazowanie. Świetnie wyszło.
OdpowiedzUsuńI ponownie wyszło super :-). Bardzo podoba mi się kolorystyka. Ja mój lift zrobiłam zbyt delikatnie, teraz to widzę :-). Twój jest idealny.
OdpowiedzUsuńPiękna kartka wyszła :)
OdpowiedzUsuńyou have a great feeling in making cards. but if you stopped mating, I will not regret it. I like to look at your embroidery, because it is fantastic to make and choose patterns.
OdpowiedzUsuńหนังบู๊
Pięknie dobrane kolorki! Śliczny haft! :)
OdpowiedzUsuńAwesome blog, i always enjoy & read the post you are sharing!
OdpowiedzUsuńThank for your very good article...!
หนังการ์ตูน