Zajęło mi to niecały miesiąc mozolnego dłubania pomiędzy wieloma innymi projektami! Cieszę się!
Ach, co ja bym dała, żeby to była już ostatnia strona! Niestety, jeszcze trochę brakuje... ale niewiele, w porównaniu do tego, co już wyszyłam :) Oto ona :)
W pełnej okazałości Odaliska będzie miała wymiary 93,5 x 47 cm, haftowana na Aidzie 18ct, dwoma pasmami muliny DMC.
Na tej stronie skupiłam się na zadku łabądka :)) Bardzo mi się podoba realistyczne upierzenie łabędzia. To subtelne cieniowanie sprawia, że pióra wyglądają jak prawdziwe! Golden Kite po mistrzowsku dobiera kolorystykę na swoich schematach. Ale trudno się dziwić, skoro samych zblendowanych kolorów jest w tym schemacie 123 + 67 pojedynczych.
Dzięki temu efekt jest wspaniały, a pikselozę widać tylko na zbliżeniach :)
Wiele szczegółów pracy pokażę Wam dopiero na finale, bo na razie kanwa nie jest w reprezentacyjnym stanie, co widać gołym okiem na zdjęciach... Mam tylko nadzieję, że uda się tego brudasa doprowadzić do należytego stanu po zakończeniu pracy. Kanwa jest niestety koszmarnie zabrudzona po tylu latach miętoszenia...
No i mam nadzieję skombinować do tego czasu jakiś aparat, który będzie robił wyraźne zdjęcia w dużych zbliżeniach, bo niestety mój aparat w telefonie sobie z tym kompletnie nie radzi :( Gdy używam zoom-u to nie łapie ostrości i zdjęcia wychodzą rozmazane :(
Tradycyjnie zakończę udokumentowaniem postępów i prośbą o dalszy doping w haftowaniu tego 'dzieła' :))
O ja pikolę
OdpowiedzUsuńTaki kolos?!
To mój troszkę mniejszy
Trzymam kciuki moooocno
Aparat koniecznie kombinuj, bo takie dzieło trzeba udokumentować szczegółami
To już nie doping, to tupot nóg ze zniecierpliwienia. Tak blisko końca, a Ty tak nam odwlekasz finał.
OdpowiedzUsuńNo cóż, ponieważ bardzo mi się podoba, więc trzymam kciuki za szybkie zakończenie.
Pozdrawiam
Jola
Oj, jestem pod wielkim wrażenie Twojej wytrwałości.Trzymam kciuki i z całego serca dopinguję ..... i z wielką niecierpliwością czekam na efekt końcowy. To piękny wzór, wspaniały haft. Podziwiam, podziwiam i jeszcze raz podziwiam .....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja to się już nie mogę doczekać finału! Oczywiście cały czas dopinguję i trzymam kciuki za jak najszybsze ukończenie :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zbieram szczękę z podłogi, jestem pod ogromnym wrażeniem zwłaszcza, że już naprawdę niewiele zostało w stosunku do tego co już wyszyłaś; podziwiam tym bardziej, że mi na pewno zabrakłoby cierpliwości i zapału do takiego kolosa :-/
OdpowiedzUsuńTeż cały czas trzymam kciuki i wiem, że jeszcze chwila i będziemy świętować zakończenie haftu :D Piękny jest :)
OdpowiedzUsuńJa jestem w totalnym szoku , jak w ogóle można takiego kolosa wyszyć i to jeszcze na 18 ct. Jestem pełna podziwu. i kłania sie nisko . Zdolna i zawzięta z Ciebie dziewczyna. Powodzenia trzymam kciuki za rychły koniec.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kiedy patrzy się na całośc, to ta ilość która została do wyszycia wydaje się taka malutka. Kto jednak stawia sam xxx ten wie ,ile jeszcze pracy do końca. On jednak przybliża się coraz większymi krokami.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną relację :)
Brawo Kasiu!!! I już za chwilkę wyszyjesz też ostatnią stronę:-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją systematyczność:-)
Kasia! Kasia! Kasia! Czy taki doping wystarczy?;)
OdpowiedzUsuńWow, jestem w szoku, toż to prawdziwy kolos wśród haftów! Podziwiam wytrwałość, naprawdę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Mocno trzymam kciuki. A potem należy Ci się medal, hafciarski Oscar za to wielkie dzieło :)
OdpowiedzUsuńNo brawo Ty!
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie i z petardą jak już skończysz haft :)
Piękne ,ależ ty jesteś cierpliwa musiałaś to długo robić czekamy na efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę cierpliwości ,wspaniała praca
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny podziwiam cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńJeny jak niewiele zostało do konca :)
OdpowiedzUsuńSuper Ci idzie, trzymam dalej kciuki, dasz radę :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki bo powstają u Ciebie prawdziwe arcydzielo
OdpowiedzUsuńJuż za chwileczkę,już za momencik dobrniesz do finiszu.Meta tuż tuż.Trzymam kciuki i na bank należy Ci się order za ten megaaaahaft!
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko troszeczkę. Wytrzymaj. Piękna praca.
OdpowiedzUsuńMoja lezy w szufladzie :(((( czeka albo na emeryturę albo komuś zlecę dokończenie ale wolałabym mieć sama satysfakcję.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i dopinguję :)
Coś pięknego !!!
OdpowiedzUsuńDopinguję z całych sił! :) Już tak niewiele do końca! Przepięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJuż prawie koniec, ale efekt już jest oszałamiający!!!!
OdpowiedzUsuń